Tak jak można było przewidzieć bez zbytniego ryzyka tak jak w sejmikach tak i w dużych miastach PiS rządzić nie będzie. Wszędzie wizerunkowe porażki. Nie twierdze że to dobre w konkretnych przypadkach a jedynie dlatego dobrze że oznacza po prostu zmierzch tej formacji w takiej formule. Nie watpię że nawet bardzo zasklepieni członkowie PiS bedą sie musieli zastanowić dlaczego znowu przerżnęlismy i czy to rzeczywiście ciagle winne są media, postkomuna i wszyscy wokół a obecne władze partii robią nawet więcej niż można by wygrać. I niektórzy z nich jednak ockną sie i pomyślą czy czasem nie jest to tak tłumaczone jak niepowodzenia gospodarcze lat 70 i 80 w dzienniku telewizyjnym. A wtedy i inne myśli przyjść mogą do głowy. Takie na przykład że może trzeba inaczej, może z kimś innym? I te pytania bedą siedzieć w nich jeszcze góra rok. A potem wszystko sie zmieni.
Dzisiejsze przemówienie Kaczyńskiego tylko potwierdza to co napisałem.
Inne tematy w dziale Polityka