Wczorajszy marsz przy okazji pokazał jak PiS traktuje kandydaturę Dudy na prezydenta. Jasno było widać że dla tej partii to jest nic nie znaczący, pozorny kandydat na prezydenta. Gdyby Kaczyński traktował poważnie Dudę jako kandydata, to eksponowałby go przy każdej okazji a szczególnie tak dogodnej jak wczoraj. Tymczasem za prezesem widać rozanieloną gębę posła Ryszarda Czarneckiego a Duda miga gdzieś w przebitkach wmieszany w tłum.
Może należy jednak brac pod uwagę zwrot akcji i to że jest plan że jednak Kaczyński w ostatniej ogłosi że będzie kandydował. Byłoby to dość ciekawe i być może dla PiS dobre zagranie.
