Chiny, DaYuan
Na sennej uliczce pelnej zabytkowych kamieniczek, zaraz obok starego, wrastajacego ogrmnym pniem w asfalt drogi drzewa, zatrzymuja sie dwa autobusy. Wychodza z nich ubrani jeansy i barwne koszule mlodziency z bejzbolami i milicyjnymi palami w rekach. Kilku z nich ma paralizatory. Jeden - megafon. Ogalsza, ze w zwiazku z planowana budowa centrum handlowego, mieszkancy maja dwie godziny na spakowanie dobytku i zajecie miejsca w przygotowanym transporcie. Po chwili z domostw zaczynaja wychodzic ludzie. Dochodzi do paru scyscji, przepychanek, bijatyk. Dwie osoby padaja na chodnik i tam cicho brocza krwia. Milicja biernie obserwuje.
Egipt, Kair
Demonstranci w Kairze zostali uspokojeni przez wojsko, ktore zadeklarowalo pakt o nieagresji. W nocy jednak na manifestantow napadaja cywile. W ruch ida palki, slychac strzaly z broni maszynowej, kulminacja horroru nastepuje w momencie gdy elegancko wygladajacy bialy van startuje na skrzyzowaniu, rozpedza i swiadomie wjezdza w tlum protestantow, mordujac i raniac wielu z nich. Policja biernie obserwuje.
Polska, Warszawa
Prezydent Komorowski stwierdzil w radiu, ze u nas za jego zasluga nie ma zadnego konfliktu czy awantury. Polska nie psuje sobie szykow, nikt sie nie kloci o samolot czy o inne takie tam.
p.s.
Nie bede sie z panem Prezydentem spieral, kazdy obserwuje jak moze, po co mu przypominac Krakowskie Przedmiescie czy Lodz. Odnotowuje zamiast tego z radoscia, ze pomimo wszystko on ma powody do zadowolenia. Ot, nie bedzie mu juz nikt szpanowal "podrozami zycia" i wycieczki na lamach. Komorowski bowiem oglosil sie krolem Himalajow, a to o wiele wyzej i smieszniej.
http://www.fakt.pl/Komorowski-Zdobylem-korone-Himalajow,artykuly,95276,1.html
I dobrze, bo ja sie obawialem, ze bedzie za jego rzadow co najwyzej zle i ponuro. A tu, prosze, i farsa, i absurd.
Inne tematy w dziale Polityka
