"Nie wiemy co się stało" - ja wiem.
A i każdy choć troch rozgarnięty wie.
Nikt nie przejeżdża przez skrzyżowanie na czerwonym świetle.
A komunikat " warunków do lądowania nie ma" - to coś o wiele więcej niż czerwone światło.
Niestety, piloci dostali polecenie przełożonych "będziemy próbowali aż do skutku"(lądować).
Dziś tym, którzy za tę decyzje odpowiadają i tym którzy tę hucpę wyborczą,gdzie najważniejszy był lans, organizowali,pozostaje tylko kłamać i opluwać innych.