Komputery dostępne dla każdego pojawiły się już w połowie lat 80. XX w. Początkowo były dostępne za astronomiczne kwoty sięgające ceny dobrego samochodu. Możliwości takiego komputera nie były wielkie i głównie ułatwiały prezentację filmów kręconych w rodzinnym kręgu.
Bardzo dużym postępem w tej dziedzinie było powstanie komputerów z procesorem INTEL. W odróżnieniu od APPLE - ten komputer składał się z wielu różnych podzespołów rozkładanych na powierzchni dużego stołu i łączonych ogromną liczbą przewodów. Poszczególne elementy odpowiadały za kolejne możliwości tego "MONSTRUM" - niezrozumiałego dla normalnego człowieka.
Bajtek [1985-1996], https://tu.swinoujscie.pl/2017/03/bajtek-magazyn-komputerowy/
Jednym z przewodników po tej ogromnej ofercie akcesoriów był BAJTEK - czasopismo o komputerach.
O ile poważne komputery składały się z obudowy z klawiaturą oraz ekranem - jako jednej całości - oferta IBM bazowała na możliwości sukcesywnego dokupowania poszczególnych rozwiązań a w prasie pojawiały się liczne artykuły na temat nowego urządzenia. Poradom nie było końca a różni samorodni specjaliści swoją wiedzą dzielili się otwarcie z zainteresowanymi...
Właściwie pierwszym poważniejszym rozwiązaniem w skali gospodarczej był komputer IBM z procesorem IBM 286. Wcześniej pojawiła się wersja IBM XT, ale jej możliwości były jednak ograniczone.
Był to prawdziwy hit połowy lat 80. XX w., https://youtu.be/nSwXTkAGAu0
Przede wszystkim procesor bazował na niewielkiej pamięci operacyjnej 64 kB. Programy musiały być proste i dostosowane do możliwości technicznych systemu. Pojawienie się specjalnej "ramki 64 kB" pozwoliło na zupełnie inne spojrzenie na długość instrukcji. A system operacyjny nosił nazwę DOS - w rozumieniu, że chodzi o "dyskowy system operacyjny"...
W odróżnieniu od APPLE - DOS był niezależny od komputera. Fakt, że był to system ograniczony tylko do komputerów z procesorami INTEL, ograniczał powszechność stosowania systemu DOS - ale i tutaj konstruktorzy znaleźli wytrych...
Pojawiły się także systemy komputerów budowane jako "dwusystemowe". Tajemnica tej konstrukcji była prosta. Producent w skrzynce komputera skrywał nie jeden system, lecz dwa różne komputery i sprzedawał jako jedna całość.
Konstrukcja opierała się na pełnej kompatybilności urządzeń peryferyjnych - wtedy nazywanych urządzeniami wejścia i wyjścia.
Za urządzenia wejściowe uważano każdy detal pozwalający na załadowanie materiału do wykonania zadania przez komputer. W najprostszym wykonaniu oznaczało to komputer lub wymienny nośnik z danymi w wersji zapisu zrozumiałego dla "maszyny cybernetycznej". Z kolei wyjściem urządzenia były monitor, głośnik czy też wymienny nośnik, na którym można było wyniki pracy komputera przenieść na inny komputer.
W przyszłości jako urządzenia peryferyjne pojawiły się operatory ekranu (znaczy się, mysz lub jej odpowiednik), skaner czy też modem umożliwiający połączenie się z innym komputerem drogą elektroniczną - początkowo kablową siecią telefoniczną, później liniami światłowodowymi.
Tu jako już ciekawostkę przypomnę specjalną nakładkę na mikrofon słuchawki aparatu telefonicznego. To urządzenie pozwalało na wygenerowanie sygnału dźwiękowego odpowiadającego zapisowi na przenośnym dysku magnetycznym w miejscu nadawcy i podobnym urządzeniu - który ten dźwięk przetwarzał na zapis zrozumiały dla komputera odbiorcy...
Windows Vista dzisiaj nie zmieścił się z uwagi na wspomnienia z okresu powstawania systemu komputerowego. Więc nie pozostaje nic innego, jak dokończyć dzieło w kolejnym odcinku...
CDN...
