Podobno są Węgrzy, którzy są takimi Węgrami, ze bez papryki niczego nie mogą zjeść. Nawet lodów. Opublikowana dzisiaj, przy niedzieli, notka
https://www.salon24.pl/u/alpejski/1103247,co-mogla-powiedziec-seweryn-a-nie-powiedziala
jest przykładem, że są tacy blogerzy, którzy każdy pretekst potrafią wykorzystać do ataku na Kościół Katolicki w Polsce. Wprawdzie notka sprawia wrażenie ledwie sfastrygowanej, i to grubą nicią, ale bloger Alpejski robotę wykonał.
A pod ową notką, zwolennicy totalnej opozycji, tęskniący „aby było, tak jak było”, dowodzą, że jest rzeczą zupełnie naturalną, że tzw. „elyta” rozpycha się i omija kolejkę do szczepienia przeciw covid-19.
Jedna pańcia argumentuje słowami piosenki ”On nie winien, ona winna, bo mu dawać nie powinna”.
On, czyli „elyta” – Krystyna Janda z familią i aktorami swojej tancbudy, ex-premier Leszek Miller, etc.
Ona, czyli pisowski minister zdrowia i pisowski szef NFZ, którzy ponoć nie dopilnowali, aby „elyta” przestrzegała kolejności szczepienia.
Inny komentator napisał:
„Tak więc jeżeli Brytyjczycy nie zaszczepili królowej to są głupcami.”
Cóż można odpowiedzieć temu komentatorowi?
Jedynie przypomnieć słowa piosenki, popularnej wśród londyńczyków podczas Battle of Britain:
A sentry stands at the palace gate
Though he’s not dressed in red
His eyes are looking everywhere
But he never turns his head
The Royal Standard waves above
For everyone to see
The King is with his people
‘Cos that’s where he wants to be
The King is still in London,
In London, in London,
And he would be in London Town
If London Bridge was falling down
He’s got a house in London,
In London, in London,
And there within the Palace yard
The soldiers of the King stand guard
Strike up the music, roll up the drums
And let all the trumpets play
Tell all the world we’re facing the music
Here we all are, and here we all stay
The King is still in London
In London, in London,
Like Mr. Jones and Mr. Brown
The King is still in London Town.
Ta piosenka została napisana na cześć króla Jerzego VI i królowej Elżbiety, którzy zdecydowali się pozostać w pałacu Buckingham podczas ataków powietrznych na Londyn, niż przenieść się w bezpieczne miejsce. Jerzy VI dzielnie przeżywał trudy wojny wraz ze swoim narodem. Para królewska nie opuściła Londynu nawet po tym, kiedy w pałac Buckingham uderzyła niemiecka bomba. Taki przykład zachowania przekazali swojej córce, Elżbiecie II.
Proponuje posłuchać piosenki: https://www.youtube.com/watch?v=pkfuHivyGvM
Posłuchać i zastanowić się nad tym, co to znaczy być elitą państwa.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo