wiesława wiesława
1535
BLOG

Św. Jerzy, Pan Cogito i abp Wojciech Polak

wiesława wiesława Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 36

W ubiegłym roku kapituła Medalu św. Jerzego postanowiła odznaczyć abpa Wojciecha Polaka. Medal został wręczony 15 października 2018 roku podczas uroczystej gali w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie.  

Zgodnie z chrześcijańską legendą z X wieku, św. Jerzy był synem poganina - wysokiego oficera rzymskiego i chrześcijanki. Zginął podczas prześladowania chrześcijan w Diospolis w Palestynie, za panowania cesarza Dioklecjana (284-305). Bezpośrednią przyczyną miała być odmowa złożenia przez Jerzego, który był rzymskim dowódcą wojskowym, ofiar bóstwom pogańskim. Od IV wieku św. Jerzy był otoczony wielkim kultem na Bliskim Wschodzie, czczony jako patron cesarstwa bizantyńskiego. W okresie wypraw krzyżowych kult został przeniesiony do Europy i św. Jerzy stał się głównym patronem rycerstwa europejskiego, oraz Wielkiej Brytanii, której flaga państwowa zawiera tzw. krzyż św. Jerzego, a także Litwy, Portugalii, Rosji oraz Szwecji.

Wokół postaci św. Jerzego powstała bogata legenda chrześcijańska, łącząca kilka tradycji, z których najbardziej znana, a zarazem najpóźniejsza (XI wiek), mówi o zwycięskiej walce św. Jerzego ze smokiem. W sztuce chrześcijańskiej jest przedstawiany jako rycerz w zbroi, kolczudze, pancerzu lub płaszczu, na koniu, walczący ze smokiem, uchodzącym za symbol zła lub szatana.

***

Szczęśliwy święty Jerzy

z rycerskiego siodła

mógł dokładnie ocenić

siłę i ruchy smoka

pierwsza zasada strategii

trafna ocena wroga

Pan Cogito

jest w gorszym położeniu

siedzi w niskim

siodle doliny

zasnutej gęsta mgła

przez mgłę nie sposób dostrzec

oczu pałających

łakomych pazurów

paszczy

przez mgłę

widać tylko

migotanie nicości

potwór Pana Cogito

pozbawiony jest wymiarów

trudno go opisać

wymyka się definicjom

jest jak ogromna depresja

rozciągnięta nad krajem

nie da się przebić

piórem

argumentem

włócznia

gdyby nie duszny ciężar

i śmierć która zsyła

można by sadzić

że jest majakiem

choroba wyobraźni

ale on jest

jest na pewno

jak czad wypełnia szczelnie

domy świątynie bazary

zatruwa studnie

niszczy budowle umysłu

pokrywa pleśnią chleb

dowodem istnienia potwora

są jego ofiary

jest  to dowód nie wprost

ale wystarczający

2

rozsądni mówią

że można współżyć

z potworem

należy tylko unikać

gwałtownych ruchów

gwałtownej mowy

w przypadku zagrożenia

przyjąć formę

kamienia albo liścia

słuchać mądrej Natury

która zaleca mimetyzm

oddychać płytko

udawać że nas nie ma

Pan Cogito jednak

nie lubi życia na niby

chciałby walczyć

z potworem

na ubitej ziemi

wychodzi tedy o świcie

na senne przedmieście

przezornie zaopatrzony

w długi ostry przedmiot

nawołuje potwora

po pustych ulicach

obraża potwora

prowokuje potwora

jak zuchwały harcownik

armii której nie ma

woła -

wyjdź podły tchórzu

przez mgłę

widać tylko

ogromny pysk nicości

Pan Cogito chce stanąć

do nierównej walki

powinno to nastąpić

możliwie szybko

zanim nadejdzie

powalenie bezwładem

zwyczajna śmierć bez glorii

uduszenie bezkształtem

(Zbigniew Herbert, Potwór pana Cogito)

***

Odznaczony medalem św. Jerzego abp Wojciech Polak jest w podobnym położeniu jak pan Cogito – nie dostrzega potwora, który jest jak ogromna depresja rozciągnięta nad krajem.

Ale potwór istnieje, jest na pewno. […]

dowodem istnienia potwora

są jego ofiary

jest to dowód nie wprost 

ale wystarczający.

Dwa dni temu abp Wojciech Polak udzielił wywiadu telewizji TVN24. W „Faktach po Faktach” rozmawiał z Dominiką Wielowieyską, oczywiście głównie o sytuacji związanej z publikacją filmu „Nie mów nikomu” Tomasza Sekielskiego. Abp Wojciech Polak odniósł się m .inn. do wypowiedzi lidera PiS-u, który kilka dni temu powiedział: "kto podnosi rękę na Kościół, chce go zniszczyć, ten podnosi rękę na Polskę".

Prymas odniósł się do tej wypowiedzi mówiąc: "Ja nie będę komentował takich wypowiedzi lidera partii rządzącej. Nie widzę tej ręki, która jest podniesiona na Kościół. […]”

Abp Polak nie widzi zagrożenie dla Kościoła w Polsce. W jego ocenie, zagrożenie, o którym mówi Jarosław Kaczyński, jest majakiem, chorobą wyobraźni. Abp Polak, jako człowiek rozsądny, mówi, że polscy katolicy mogą żyć spokojnie - należy tylko unikać gwałtownych ruchów, gwałtownej mowy, oddychać płytko , udawać że nas nie ma.

 

Jest wielka różnica między abp Wojciechem Polakiem, unikającym gwałtownych ruchów i gwałtownej mowy, a panem Cogito, który nie lubi życia na niby i chciałby walczyć z potworem na ubitej ziemi.

Ja wybieram postawę pana Cogito.

Katolicy w Polsce muszą stanąć do walki, zanim nadejdzie powalenie bezwładem, zwyczajna śmierć bez glorii, uduszenie bezkształtem.

***

https://www.tygodnikpowszechny.pl/medale-sw-jerzego-2018-wreczone-155753

Nasi święci patroni, Wydawnictwo naukowe PWN, Warszawa 2009



wiesława
O mnie wiesława

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo