wiesława wiesława
1887
BLOG

Ciesz się, Matko Polsko, bo syna masz szlachetnego

wiesława wiesława Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 36

Gaude, Mater Polonia, 

Prole fecunda nobili,

Summi Regis magnalia

Laude frequenta vigili.

W dawnych wiekach pieśń Gaude Mater Polonia (Raduj się Matko Polsko) na równi z Bogurodzicą pełniła rolę hymnu narodowego. Prawykonanie tej pieśni, skomponowanej na melodię chorału gregoriańskiego "O salutaris Hostia", miało miejsce 765 lat temu, 8 maja 1254 roku, podczas uroczystości kanonizacyjnych św. Stanisława ze Szczepanowa.

W 1979 roku obchodziliśmy 900 rocznice męczeńskiej śmierci św Stanisława, głównego patrona Polski. Przygotowania do tej uroczystości rozpoczął jego kolejny następca na krakowskim biskupstwie, abp Karol Wojtyła. W trakcie przygotowań do tej uroczystości, 19 października 1978 r. krakowski arcybiskup kardynał Karol Wojtyła został wybrany papieżem i nie wrócił już z Watykanu do Krakowa. Zaraz jednak wyraził wolę uczestniczenia w tych ważnych uroczystościach. Władze komunistyczne nie chciały się zgodzić na jego udział głównych uroczystościach 900 rocznicy kanonizacji św. Stanisława, na które jeszcze przed konklawe – jako krakowski kardynał – wszystkich zapraszał. Po długich negocjacjach ustalono, że papież przyjedzie w czerwcu.

Dobrze się stało, że moja pielgrzymka do Polski, związana z 900 rocznicą męczeńskiej śmierci św. Stanisława, wypadła w okresie Zesłania Ducha Świętego oraz uroczystości Trójcy Przenajświętszej. […] Właśnie uroczystość Zesłania Ducha Świętego oraz Trójcy Przenajświętszej szczególnie nas przybliża do tego początku. W apostołach, którzy otrzymują Ducha Świętego w dzień Zielonych Świąt, są już niejako duchowo obecni wszyscy ich następcy, wszyscy biskupi, również ci, którym od tysiąca lat wypadło głosić Ewangelię na ziemi polskiej. Również ten Stanisław ze Szczepanowa, który swoje posłannictwo na stolicy krakowskiej okupił krwią przed dziewięciu wiekami. – powiedział papież po przyjeździe do Polski w czerwcu 1979 r.

Hasłem przewodnim tej pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do ojczyzny były słowa hymnu „Gaude Mater Polonia”. Na wszystkich uroczystościach tej pielgrzymki słyszeliśmy:

Raduj się Polsko, Ojczyzno

Szlachetnym synem wsławiona;

Króla wieczności wychwalaj

Za Jego dzieła wspaniałe.


Przed wyborem Karola Wojtyły na papieża i jego pierwszą pielgrzymką do ojczyzny niewielu artystów scen polskich, pisarzy i poetów, a także kompozytorów oraz plastyków w sposób jawny demonstrowało swoje przywiązanie do chrześcijaństwa i dawało świadectwo wiary w swojej twórczości. Wybór Karola Wojtyły stal się impulsem zbliżającym ludzi kultury i sztuki do Kościoła. Implikacją tego była decyzja ks. prymasa Stefana Wyszyńskiego z marca 1980 roku o powołaniu Duszpasterza Środowisk Twórczych w Warszawie przy kościele św. Anny. Po powstaniu „Solidarności” hierarchia Kościoła katolickiego w Polsce wspierała proces budowy samorządnych organizacji twórczych. W marcu 1981 roku około 500 osób uczestniczyło w warszawskim kościele św. Anny w rekolekcjach dla środowisk twórczych z udziałem prymasa Wyszyńskiego.

Po ogłoszeniu stanu wojennego świątynie katolickie stały się azylem dla ludzi kultury i sztuki. W kościołach miały miejsce wystawy, koncerty muzyczne, recytacje poezji, a jednocześnie prowadzona była ewangelizacja i dokonywały się liczne konwersje. W tym czasie w kościołach i domach parafialnych reprezentowane były wszystkie gałęzie sztuki i kultury – aktorzy, plastycy fotograficy, reżyserzy i poeci organizowali wystawy i spektakle teatralne, a także uczestniczyli w mszach św. za Ojczyznę, w tym w kościele św. Stanisława Kostki , w kościele św. Krzyża, a także w spotkaniach z wiernymi w kościołach parafialnych w całej Polsce. Przygotowywano Tygodnie Kultury Chrześcijańskiej, Katolickie Dni Społeczne, piosenkarskie Przeglądy Zespołów Oazowych. Do salek parafialnych zapraszano historyków (Jerzego Łojka, Tomasza i Adama Strzemboszów, Marka Drozdowskiego, Annę Sucheni-Grabowską i wielu innych), którzy opowiadali słuchaczom o „białych plamach” w historii, o pakcie Ribbentrop – Mołotow, o Katyniu czy też o wojnie 1920 r.

W tych salkach parafialnych występowali tez aktorzy recytujący poezje Mickiewicza, Słowackiego, Norwida, Herberta, Miłosza – Hanna Skarżanka, Maja Komorowska, Barbara Horawianka, Katarzyna Łaniewska, Halina Mikołajska, Anna Nehrebecka, Jerzy Zelnik, Krzysztof Kolberger, Krzysztof Globisz i wielu innych aktorów. Piosenkarze Piotr Szczepanik, Antonina Krzysztoń, duet Przemysław Gintrowski i Zbigniew Łapiński śpiewali pieśni patriotyczne. Działały również chóry, których opiekunami byli przeważnie dyrygenci zatrudnieni jednocześnie jako organiści kościelni. W latach 80. na wielu polskich uczelniach istniały chóry akademickie, które występowały na wszystkich Tygodniach Kultury Chrześcijańskiej. Przy warszawskim kościele św. Krzyża istniał, prowadzony przez organistę tego kościoła Andrzeja Dąbrowskiego, Chór Świętokrzyski, którego soliści 16 dnia każdego miesiąca uczestniczyli w mszach św. za Ojczyznę. Razem z chórem i solistami uczestniczyło w tych nabożeństwach w sumie ponad 60 aktorów recytujących poezje (Jerzy Zelnik, Barbara Horawianka, Anna Nehrebecka i inni).

Szczegółowe informacje o tych nabożeństwach oraz programy imprez organizowanych w kościołach i parafiach wraz ze szczegółowymi relacjami z nich zachowały się w raportach funkcjonariuszy IV Wydziału SB, obecnie dostępnych w AIPN (Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej).

Wielkim dowartościowaniem dla środowisk twórczych były spotkania ludzi kultury z Janem Pawłem II podczas kolejnych pielgrzymek do Polski w czerwcu 1983 i w 1987 roku. Podczas tych pielgrzymek to zawodowi plastycy i rzeźbiarze - jak Gustaw Zemła – przygotowywali dekoracje, krzyże, ołtarze np. na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie czy na gdańskiej Zaspie.

Podczas spotkania z twórcami w warszawskim kościele św. Krzyża w 1987 roku Jan Paweł II wyraził swoją radość, że

w ostatnich latach ludzie kultury, twórcy i artyści w Polsce, odnaleźli w stopniu przedtem nieznanym łączność z Kościołem.

Dziękuję za to Duchowi Świętemu i Matce pięknej miłości. Zjawisko to daje o sobie znać na różne sposoby. Wystarczy wspomnieć choćby te “tygodnie kultury chrześcijańskiej”, które coraz szerzej idą w Polskę, potwierdzając to, co świadczy o naszej tożsamości, o duchowych dziejach narodu.

Raduję się, że intelektualiści, artyści, ludzie kultury znajdują w Kościele przestrzeń wolności, której nieraz brakuje im gdzie indziej. I że dzięki temu odkrywają istotę i rzeczywistość duchową Kościoła, którą przedtem widzieli jakby z zewnątrz. Ufam też, że Kościół polski odpowie w pełni na zaufanie tych ludzi, przychodzących nieraz z daleka, i znajdzie język, który trafi do ich umysłów i serc.

Osobiście raduję się głęboko tym zjawiskiem. Odkryć łączność z Kościołem – to zawsze znaczy: odnaleźć się w orbicie tajemnicy paschalnej Chrystusa, znaleźć się w zasięgu owej “miłości, którą do końca umiłował”. Znaleźć się w zasięgu Eucharystii, która jest sakramentem tej właśnie miłości.

Trzeba bardzo się starać o to, ażeby ta – odnaleziona przez tylu ludzi kultury w Polsce – łączność z tajemnicą paschalną Chrystusa owocowała wedle proroczych zaiste słów Norwida: “Piękno na to jest, by zachwycało do pracy – praca, by się zmartwychwstało”.

Wiele się mówi i pisze o “polskiej pracy”, a to, co się mówi i pisze, napawa nieraz głęboką troską. Wydaje mi się, że praca ta jest zagrożona na obszarze skali wartości: nie tylko ekonomicznych, ale przede wszystkim tych podstawowych – ludzkich, humanistycznych, moralnych. Grozi nam to, że “przez pracę się nie zmartwychwstaje”.

Ludzie kultury, twórcy, artyści, pokorni słudzy piękna w życiu narodu! Myślę, że wasze przymierze z Kościołem, odnalezione na tym właśnie etapie dziejów, jest także sygnałem tego zagrożenia. Trzeba dobrze zrozumieć ten sygnał.

Praca jest zagrożona wówczas, gdy wolność człowieka nie spełnia się prawidłowo, to znaczy nie spełnia się przez miłość. Ekonomia musi tutaj posłuchać kultury! Musi posłuchać etyki! Także i ze względu na siebie samą: na ekonomię. Bo wszystko jest spójnie osadzone w jednej i tej samej podmiotowości: człowieka i społeczeństwa.

Pozwólcie, że wyrażę tu również uznanie dla tego szczególnego przymierza, jakie dokonało się u nas w ostatnich latach, między twórcami kultury a ludźmi pracy.

Artyści pielgrzymowali tez na spotkania z Janem Pawłem II do Rzymu i do Castel Gandolfo. 18 czerwca 1985 roku aktorzy Gustaw Holoubek i Anna Nehrebecka wraz kolegami przedstawili w Castel Gandolfo program poetycko-muzyczny na cześć Ojca św.

Trzydzieści cztery lata później, 30 maja 2019 roku, Rada Warszawy odrzuciła projekt uchwały upamiętniającej pierwszą pielgrzymkę Jana Pawła II do Ojczyzny i słynną homilię na placu Zwycięstwa uznawaną za impuls, który doprowadził do powstania „Solidarności”.

 „Polski Papież witany przez tłumy rodaków wszędzie, gdzie się pojawiał, dał narodowi impuls do zrzucenia poddaństwa, odważnego kroczenia w kierunku wolności i wypowiedzenia posłuszeństwa reżimowi komunistycznemu oraz sowieckiej dominacji nad naszym krajem” – czytamy w odrzuconym projekcie.

Przeciw projektowi uchwały glosowali radni Platformy Obywatelskiej-Koalicji Obywatelskiej, wśród nich aktorka Anna Nehrebecka, w latach 80.XX wieku wielka admiratorka Jana Pawła II.

Radna Monika Jaruzelska, córka Wojciecha Jaruzelskiego, wstrzymała się od głosu.

***

Jan Żaryn, Kultura niezależna w Kościele katolickim w Polsce 1981-1989. Szkic do portretu [w] Kościół, Naród, Człowiek, IPN, wyd. Neriton, Warszawa 2012

https://ekai.pl/dokumenty/przemowienie-do-przedstawicieli-swiata-kultury-zgromadzonych-w-kosciele-swietego-krzyza-warszawa/

https://www.tvp.info/42866735/monika-jaruzelska-sie-wstrzymala-poko-przeciw-upamietnieniu-pielgrzymki-jana-pawla-ii

( https://www.youtube.com/watch?v=o_j_N6kUMQo)


wiesława
O mnie wiesława

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo