Cofam moje obliczenia .... pomyliłem się z punktem referencyjnm.
Według stenogramów dopiero ścięcie brzozy było słyszalne w kokpicie. Trzeba wybrać lepszy punkt do wyliczeń czasu...
Przeczytałem post na beholder.salon24.pl i postanowiłem powtórzyć jego wyliczenia.
BEHOLDER naprawdę świtna robota -> wskazałeś mi puzel w układance który uruchomił lawinę.
Czy na podstawie informacji z wieży i stenogramów można wyliczyć z pewnym przybliżeniem gdzie znajdował się samolot w momencie katastrofy (to wiemy), ale moje obliczenia się nie zgadzają....
Według kontrolera mamy informację:
10:40:26,6 -> 3 km do pasa
10:40:38,7 -> 2km do pasa
Wychodzi mi prędkość około 12,1 sek pomiędzy komunikatami co daje prędkość 82,6 m/s
10:40:56. -> samolot mija bliższą prowadzącą (odległość od pasa 1,1 km)
Samolot leci 1,1 km 17 sekund... przy założeniu prędkości do lądowania to daje 1450m
Czyli samolot jest 500 metrów od pasa... a w rzeczywistości jest 1,1 km od pasa.
Błąd operatora radaru to 1450 - 900 (bo liczymy od informacji o 2km do bliższej) -> to daje 550 metrów niedokładności.
Przyjmując minimalną prędkość od informacji z wieży do sygnału bliższej, przelecimy 1100 m
A mijamy punkt referencyjny: . budynek tego się nie da przesunąć...
Wytłumaczenie "kontroler zapił i opieszale podał komunikat", tylko w którym miejscu ten komunkat jest zły. Przyjżyjcie się czasom od komunikatu pomiędzy informacjami z wieży
| Czas |
komunikaty |
od komunikatu |
prędkość m/s |
| 10:39:30,1 |
8 na kursie i ścieżce |
|
|
| 10:39:50,2 |
Sygnał dalsza prowadząca (6,1km) |
20,1 |
94,52736 |
| 10:40:13,5 |
4 na kursie i ścieżce |
23,3 |
90,12876 |
| 10:40:26,6 |
3 na kursie i ścieżce |
13,1 |
76,33588 |
| 10:40:38,7 |
2 na kursie i ścieżce |
12,1 |
82,64463 |
| 10:40:56 |
Sygnał bliższa prowadząca (1,1km) |
17,3 |
52,02312 |
Samolot leci 1450 metrów od sygnału 2km
Samolot leci 2450 metrów od sygnału 3km
Samolot leci 3450 metrów od sygnału 4km
Samolot leci 5550 metrów od informacji z boi dalszej 6,1 km i znajduje się 1100 m od pasa…
Wszystko to da się udowodnić złym operatorem radaru na wieży… oprócz sygnału boi dalszej prowadzącej o godzinie 10:39:50,2 …
Samolot leciał 5550 m od sygnału z boi odległej o 6km od lotniska i otrzymał sygnał że jest 1,1 km od pasa…
Tego nie da się zrzucić tylko na kontrolera… jedyne wytłumaczenie to kolejna boja na odległości 6500-7000 metrów do wprowadzenia w błąd.
Ale to znowu się nie trzyma kupy bo nawet dostawienie boi nie zmyliłoby załogi.
Boja prawdziwa powinna zacząć piszczeć przy przechodzeniu nad nią w prawdziwej odległości od pasa… Powinien ją minąć 5 sek do 11 sek (W zależności od miejsca postawienia fałszywej boi) od sygnału boi.
Do tej pory były przerażające fakty teraz przypuszczenia i wnioski
Około 10:39:55 do 10:40:00 samolot powinien minąc prawdziwą boję
Dopiero w tym momencie mamy dowód na zamach:
Zerwanie linii nastąpiło o 10:39:54
Czego nie wiem?
Pytanie jakie zasilanie ma NDB
Czy jest zasilanie z tej lini w smolensku
Ile czasu trwa zalaczenie zasilania awaryjnego
Czy sa z tego logi?
PODSUMOWUJĄC ZERWANIE LINII NASTĄPIŁO ABY ZAMKNĄĆ PUŁAPKĘ!!!
BYŁO NIEZBĘDNE -> Konieczne najpóźniej w tej sekundzie... nie mogło być później ...
Reakcje specjalistów których próbuję pytać o to ?
Reakcja minimum -> pilot popełnił błąd koniec tematu.....
Inne tematy w dziale Technologie