Nie trzeba było długo czekać na pierwsze kontrowersje związane z nowym prezesem Allegro sp. z o.o., który tę funkcję sprawuje zaledwie od 5 maja 2025 r., a Allegro.eu od zwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy, czyli od czerwca tego roku. Marcin Kuśmierz został oblany falą krytyki na portalu GoWork na profilu Allegro przez pracowników spółki, którzy poczuli się dotknięci tym, że nowy prezes miał ich określić mianem "egoistów". O sprawie jako pierwszy poinformował serwis Dorzeczy.pl w artykule "Burza w Allegro. Prezes obraził pracowników?"
Allegro to największa i najbardziej popularna platforma e-commerce w Polsce, działająca na zasadzie marketplace, która łączy miliony kupujących z dziesiątkami tysięcy sprzedawców. Oferuje szeroki wybór produktów, od elektroniki i mody, po artykuły spożywcze i usługi, stanowiąc kluczowy element polskiego handlu internetowego.
Jak przypomniało Dorzeczy.pl "11 września serwis opublikował komunikat „Zmieniamy zasady komunikacji od sprzedającego do kupującego po zakupie”. Wynikało z niego, że w październiku firma ograniczy wysyłanie niektórych rodzajów wiadomości do kupujących, a docelowo serwis w ogóle chce uniemożliwić wysyłanie wiadomości do kupujących. Zdaniem części użytkowników to cenzura, którą przygotowywano już wcześniej i testowano na części allegrowiczów, którym już wcześniej odebrano niektóre funkcje w komunikacji już przed 20 października".
Do dzisiaj na wewnętrznym forum Allegro trwa dyskusja dlaczego serwis zapowiedział wprowadzenie zmian, które zabiorą użytkownikom możliwości komunikacji z kupującymi.
Prezes Marcin Kuśmierz krytykowany
Po problemach z ograniczeniem komunikacji sprzedających z kupującymi, co zostało przez wielu odebrane jako cenzura (tak skomentował to użytkownik Wykop.pl) przyszedł czas na nowe problemy Allegro.
"Od kilku dni na platformie GoWork na profilu Allegro trwa niezwykle burzliwa dyskusja, w której pracownicy bardzo mocno krytykują prezesa tej firmy Marcina Kuśmierza. Wielu z nich nie kryje oburzenia po tym, gdy ten miał ich określić mianem "egoistów". W dodatku pracownikom nie podobają się zmiany w firmie, o których zostali poinformowani. Poniżej tylko kilka z wielu wpisów, które opublikowano w serwisie" - można było przeczytać na Dorzeczy.pl
Serwis cytuje wpisy użytkowników GoWork, którzy nie szczędzą krytyki wobec Allegro i tym samym jego nowego prezesa Marcina Kuśmierza.
"Masowe zwolnienia w Gdańsku i Wrocławiu wczoraj, dzisiaj Zarząd ogłosił powrót na 4 dni w tygodniu z biura, z "groźbą" że model może się zaktualizować do 5 dni z biura. Ponoć taki był początkowy zamysł, ale Związki Zawodowe wywalczyły chociaż te 4 dni. Nowy CEO najprawdopodobniej wybrany tylko po to żeby podjąć takie niepopularne decyzje a potem z bonusem po roku pójdzie rozwalić następną firmę" – pisze jeden z użytkowników GoWork.
Lista krytycznych forowiczów GoWork była w tym przypadku długa.
"Jako osoba pracująca w zarządzaniu sprzedażą na Allegro od lat nie mogę uwierzyć w to co się dzieje. Jeszcze bardziej dziwi mnie fakt, że te opinie nie zaczęły być publikowane na linkedinie. Allegro i nowy ceo powinni być wywołani do odpowiedzi na forum tej platformy, bo to już nie jest problem samych pracowników, a tego jak allegro jest postrzegane na arenie międzynarodowej" – napisał użytkownik "freelancer".
Podnoszony był także argument z braku szacunku prezesa Marcina Kuśmierza w stosunku do pracowników.
"Ludzie, nie szanują nas wcale. CEO wyzywa nas od egoistów. Nas winią za nps. Brak możliwości rozwoju od pewnego pułapu, kasa minimalna do rynkowej daleko. Etaty nie uzupełniane, roboty co raz więcej i co raz głupsze KPI. Strach się odezwać, zastraszanie idzie z góry. I jeszcze teraz 4dni. Nie rozumiem po co robić takie spotkanie skoro na wszystko mają jedną odpowiedź. Najwyższy czas się ewakuować. Stanowczo nie polecam" – wskazał kolejny użytkownik GoWork na profilu Allegro.
Dorzeczy.pl zacytowało jeszcze kilka krytycznych głosów wobec obecnej polityki w Allegro.
"Genialne posunięcie. Zamiast zwolnień grupowych podjąć taka decyzję żeby ludzie się sami zwolnili... normalnie mistrzostwo świata. zamknięcie biura we Wrocławiu i propozycja przeprowadzki do innego miasta podczas gdy większość ludzi ma rodziny i żona czy mąż też pracują akurat we Wrocławiu... może splacaja kredyt na mieszkanie.... po prostu genialne-szach mat. Do tego granie na uczuciach... niewdzięcznych szaraczków...no po prostu "W chmurach" – ocenił inny cytowany przez Dorzeczy.pl użytkownik "niezależny".
Kolejny u użytkownik stwierdził, że "Chyba jasne jest to, że ludzie akceptują fakt powrotów do biur – problemem jest poziom komunikacji i tekst CEO, który bez pardonu nazwał pracowników, którzy martwią się o swój codzienny dobrobyt samolubnymi, bo proszą o dane i chcą się dowiedzieć jak dokładnie ich praca z biura ma wpływać na poprawę zadowolenia u partnerów na platformie".
Allegro dawno nie miało tak złej prasy. Być może czas na reformę firmy, która nie będzie polegała na ograniczaniu możliwości komunikacyjnych swoich użytkowników i na kontrowersyjnej pracy szefostwa i kadr firmy? Tak uważają zapewne pracownicy Allegro komentujący sprawę na serwisie GoWork. Czy mają rację? Niezależnie od tego, Allegro ma ewidentnie problem z krytycznymi komentarzami, mniej lub bardziej zasadnymi, ale coraz bardziej widocznymi w Internecie.
Piotr Wielomski
Inne tematy w dziale Gospodarka