szpak80 szpak80
223
BLOG

St. posterunkowy Wacław Grudziński

szpak80 szpak80 Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

image


Policjant Wacław Grudziński zginął 1 maja 1926 r. był funkcjonariuszem "defensywy" (policji politycznej), pracującym pod fałszywym nazwiskiem w Zakładach Amunicyjnych "Pocisk”, gdzie założył i kierował jaczejką partii komunistycznej - to według opisu pps, wersji tej zaprzeczyły władze, żądając sprostowania  "fałszywych wiadomości, uwłaczających dobrej sławie ś.p. starszego posterunkowego policji politycznej Wacława Grudzińskiego, według którego to artykułu [organu pps] osoba zabitego w czasie przejścia pochodu przez Krakowskie Przedmieście ś.p. Wacława Grudzińskiego została zidentyfikowana z osobą niejakiego Kaczyńskiego Józefa, rzekomo robotnika fabryki Pocisk oraz rzekomego "przywódcy komunistów w fabryce Pocisk i jednego z przywódców pochodu komunistycznego", Komisarjat Rządu na m. st. Warszawę stwierdza co następuje: Podczas przejścia pochodu Krakowskim Przedmieściem przed domami Nr. Nr. 55—39 wynikła strzelanina, w rezultacie której został zabity funkcjonariusz policji politycznej, st. posterunkowy Wacław Grudziński".

Posterunkowy został zastrzelony przez kogoś w czasie zajść pierwszomajowych pomiędzy socjalistami i komunistami, podczas wymiany strzałów, która wywiązała się na Krakowskim Przedmieściu.


Wacław Grudziński urodził się w 1899 roku, był synem burmistrza miasta Druskieniki, ukończył gimnazjum im. Jana III Sobieskiego w Krakowie, wstąpił do wojska i walczył w wojnie Polski z bolszewikami, odbywając całą kampanię w 14 pułku ułanów Jazłowieckich. Po (oficjalnym) wystąpieniu z wojska pracował w Państwowych Zakładach Graficznych w Warszawie. Trzy miesiące przed śmiercią wstąpił do Policji Państwowej i służył w jej wydziale politycznym w Warszawie. Tydzień przed śmiercią ożenił się.
Pogrzeb odbył się 5 maja, a wzięli w nim udział m.in. wiceminister spraw wewnętrznych Olpiński, naczelnik wydziału bezpieczeństwa Pilecki, p.o. komisarza rządu na m.st. Warszawę Tłuchowski z naczelnikiem wydziału bezpieczeństwa Bieleckim, komendant miasta gen. Suszyński, płk. żandarmerii wojskowej Kopeczny. Wacława Grudzińskiego żegnał też komendant główny policji - Borzęcki, jego zastępca Wardęski; szef policji politycznej insp. Swolkień, wraz ze swoim zastępcą Bartą; inspektor Komendy Głównej Wróblewski, komendant policji stołecznej Czyniowski, wraz z zastępcą podinsp. Charlemagne'm, insp. Tomanowski, i inni.

"Nabożeństwo żałobne odprawione zostało przez kapelana policyjnego ks. Kolasińskiego w kościele św. Aleksandra. Na chórze kościelnym szereg utworów muzycznych wykonał policyjny kwintet smyczkowy. Pienia religijne zostały wykonane przez śpiewaczki estradowe Grudzińską i Krzemieniecką, st. przod. Gołębiowskiego, oraz duet: panie Szymborska i Marcinkowska. O godz. 2 pp. nastąpiło wyprowadzenie zwłok na cmentarz Powązkowski. Trumnę wynieśli na ramionach podinsp. Charlemagne, nadkom. Fuchs oraz inni wyżsi funkcjonarjusze. Na czele żałobnego orszaku postępował ksiądz eksportujący, dalej orkiestra reprezentacyjna policji stołecznej, pod batutą kom. Sielskiego i kompanja honorowa. Bezpośrednio przed trumną niesione były liczne wieńce: od rodziny, kolegów z 14 pułku ułanów Jazłowieckich, gdzie w swoim czasie służył zmarły, organizacyj społecznych, Komendy Policji m. st. Warszawy i Okr. Urzędu Policji Polit.
Uszeregowany tak kondukt pogrzebowy, prowadzony przez służbowego przedstawiciela policji, nadkom. Dąbrowskiego, ruszył na cmentarz Powązkowski, gdzie odbyło się złożenie zwłok do tymczasowego grobu, skąd ma nastąpić w swoim czasie przewiezienie do grobów rodzinnych w Druskienikach". (ostatecznie pozostał jednak na Powązkach).

image

szpak80
O mnie szpak80

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura