szpak80 szpak80
418
BLOG

Freytag-Loringhoven. Dlaczego Polska każe czekać nowemu kandydatowi na ambasadora?

szpak80 szpak80 Kultura Obserwuj notkę 1

To nominacja chemika von Freytaga-Loringhoven na ambasadora Niemiec w Polsce jest nieprzyjaznym gestem a nie jej blokowanie.


Jak donosiły media polskie i jak zatajają to obecnie media niemieckie i ich podwykonawcy w Polsce, pierwotnie ambasadorem Niemiec w Polsce miał zostać zawodowy dyplomata Andreas Peschke, opisywany jako przyjaźnie ustosunkowany do Polski.

Pewnie miły czy raczej normalny gest, który wobec agresywnej postawy Niemiec, mógłby obecnie uchodzić za miły.

- To nie gest. To praktyka.

- Właśnie.

Pamiętając jednak o:

"Nie wystarczałaby zmiana języka dyplomacji, jeśli nie miałby się zmienić język propagandy".


Niemcy zdecydowali się jednak na niedyplomatyczny gest (kolejny z feerii takich gestów) - zmienili kandydata i postawili na zawodowego chemika, który został zaproszony do służby dyplomatycznej z powodów ewidentnie rodzinnych. To, że został on dyplomatą jest pokłosiem jego pochodzenia. Nie byłoby dyplomaty, byłby chemik, gdyby nie nazywał się tak jak się nazywa i nie miał przodków takich jakich ma. "Zarzuty" niemieckiej propagandy o "wyciąganiu przodków" są więc ahistoryczne. Najpierw była nominacja do służby (i na kolejne placówki) ze względów rodzinnych a potem dopiero dzisiejsze odczytanie tego faktu. Nie można czynić zarzutu z tego, że ktoś to przeczytał.

Arndt Freiherr Freytag von Loringhoven (ur. 1956) studiował historię , filozofię i chemię w Bonn i Berlinie. W 1976 przeniósł się na Uniwersytet Oksfordzki; dyplom z biochemii ukończył w 1980 roku, uzyskując tytuł magistra i stopień doktora. W 1984 rozpoczął badania (nad wynalezieniem złota?) w Instytucie Biochemii im. Maxa Plancka w Martinsried koło Monachium. W 1986 r. zaproszony do pracy w MSZ, w 1989 - pracuje w ambasadzie w Paryżu, od 1992 w Moskwie, powrót do centrali, od 2002 szef wydziału politycznego w Moskwie, od 2005 wydział polityczny w centrali, 2007-2010 - wiceszef wywiadu - BND, 2010-2014 zastępca szefa dep. europejskiego - jednego z departamentów w MSZ. Po dwudziestu ośmiu latach, które minęły od 1986 r. otrzymuje posadę ambasadora, w Czechach, którą sprawuje przez 27 miesięcy (do 2016), później trafia na stworzone właśnie stanowisko zast. sekr. gen. NATO ds. wywiadu, gdzie spędza podobny okres. Dziwna nominacja, zważywszy na zagrożenia. Profesjonalistą na tym stanowisku jest dopiero jego następca z USA:
https://www.nato.int/cps/en/natohq/who_is_who_171895.htm?

Szlak pana ambasadora jest dziwnie zbieżny z wojennym szlakiem taty.
Tata - udział w napaści na Polskę - ranny - odznaka za ranę - taka czarna ze swastyką i hełmem, do tego żelazny II; udział w napaści na Francję, żelazny I; udział w zerwaniu sojuszu z Sowietami, niemiecki w złocie;
Syn - Francja, Rosja, Czechy, i teraz próbują z Polską.

Taka strategia nominacyjna Niemiec bardziej niż dyplomację przypomina małpę, goryla uderzającego się w klatkę piersiową. Żenujące trochę.


Żeby zrównoważyć ojca z bunkra Hitlera dni ostatnich, dzisiejsza niemiecka propaganda przywołuje innego krewnego z Wehrmachtu, tego, który wziął udział w zamachu na Hitlera, kiedy sprawy przestały iść po ich myśli. Dziwne, że dziś sięgają po wojskowych skoro pod ręką mają dyplomatę, Axela - wroga Polski i państw bałtyckich.


Innym nie wymienianym członkiem rodziny jest Julius Freiherr Freytag von Loringhoven (ur. 1981). Obecnie szef moskiewskiego biura jednej z niemieckiej "fundacji" - Neumanna (w tym przypadku pokrywką jest partia FDP), co najmniej od 2012 roku w Moskwie.

"Zanim politolog przyjechał do Moskwy w 2012 roku do Fundacji im. Friedriecha Naumanna przez sześć lat pracował jako doradca polityczny i menedżer w Brukseli, zdobywając różne doświadczenia w Belgii, Indiach i Rosji w mediach, think tankach, Parlamencie Europejskim i gospodarce. W 2010 był współzałożycielem "Forum Liberale Ideen" w ramach AGE". (fdp-europa.eu)
 
Teraz odgrywa w "fundacji" niemieckiej rolę zawodowego liberała w Moskwie. A cóż to były za media i think tanki i gospodarki, wymienione wyżej w jego krótkim biogramie?


"Lojaliści Gazpromu w Berlinie i Brukseli.

"(...) Trzecim wpływowym członkiem zespołu Gazpromu w Brukseli jest Julius Freytag von Loringhoven, który dołączył do GP Plus Europe w 2008 r. z biura BP ds. Europejskich, gdzie pracował jako doradca ds. Energii i zmian klimatycznych. Jest specjalistą w zakresie polityki energetycznej, odnawialnych źródeł energii, rynków energii elektrycznej i gazu, Europejskiego Systemu Handlu Emisjami, oraz zagadnień bezpieczeństwa energetycznego.

Nie ma wątpliwości, że te wysoko wykwalifikowane, dobrze skomunikowane i bardzo błyskotliwe osoby zatrudnione przez GPlus Europe i Gazprom Germania służą stworzeniu iluzji, że Gazprom jest honorowy i przejrzysty oraz że jest niezbędny dla europejskiego bezpieczeństwa energetycznego. Mówiąc o Putinie i Aleksandrze Miedwiediewie, szefie Gazprom Export, który płaci im pensje, są oni rzeczywiście „ludźmi poświęcenia” pracującymi dla sprawy, która doprowadziła do energetycznego ujarzmienia UE przez podejrzany klan na Kremlu". (2009)

https://jamestown.org/program/gazproms-loyalists-in-berlin-and-brussels/



szpak80
O mnie szpak80

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura