szpak80 szpak80
236
BLOG

Władysław Tarnawski oraz (jak również) Maurice Baring

szpak80 szpak80 Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Maurice Baring (1874-1945) był piątym synem z ośmiorga dzieci pierwszego Barona Revelstoke, studiował w Eton i Trinity College w Cambridge. Po przerwaniu kariery dyplomatycznej, jak czytamy w jego biogramie, wiele podróżował, zwłaszcza po Rosji. Podczas wojny rosyjsko-japońskiej był korespondentem londyńskiego Morning Post, być może nie tylko tej gazety, gdyż dowiadujemy się dalej, że podczas pierwszej wojny światowej pracował dla wywiadu i kontrwywiadu wojskowego (Intelligence Corps), służył także w RAF. W 1905 r. przeszedł na katolicyzm, z tym faktem związany był temat dwóch jego opowiadań historycznych: Robert Peckham (1930) oraz In My End is My Beginning(1931, o Marii, królowej Szkotów). Jego wiki-bibliografia liczy 32 pozycje (1903-1937) opublikowane za życia i 5 późniejszych (jeśli nie zagapiłem się w trakcie liczenia).
 

Piątkowy wieczór z literaturą angielską - Maurice Baring


"Robert Peckham daje nam naukę: musimy dokonać wyboru; musimy wybrać albo życie, albo śmierć; albo Miasto Boga albo Miasto Człowieka - i jeśli nie wybierzemy dobrze, albo jeśli spóbujemy uniknąć wyboru postawienia Boga ponad nami to nie zaznamy pokoju jedynie poprzez  unikanie konfliktu i konfrontacji. W każdej epoce katolicy muszą dokonywać wielkich wyborów. Katolicy w XVI-wiecznej Anglii stanęli w obliczu doniosłego wyboru miłości Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła bardziej niż samego życia, cierpiąc od grzywien, więzienia, tortur i śmierci. Baring zbudował opowieść wokół fikcyjnego "Roberta Peckhama", który unika dokonania tego wyboru, zbudował ją wokół epitafium wyrytego na grobie prawdziwego Roberta Peckhama w Kościele pod wezwaniem Świętego Grzegorza Wielkiego na Wzgórzu Celius w Rzymie:


Tu spoczywa Robert Peckham, Anglik i Katolik, który po zerwaniu Anglii z Kościołem, opuścił Anglię, gdyż nie mógł żyć w swoim kraju bez Wiary, a przybywyszy do Rzymu zmarł tutaj, gdyż nie mógł żyć z dala od swojego kraju. [1569 r.]" (za)

***

Władysław Tarnawski - profesor filologii angielskiej na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie poświęcił twórczości Baringa kilka zdań w swoim artykule prasowym z 1934 r.

"W Anglji o Polsce przez rosyjskie okulary"
"(...) Piszący do dziś i bardzo płodny belletrysta Maurice Baring poznał wschód Europy, będąc w służbie dyplomatycznej i bawił w Mandżurji jako sprawozdawca wojenny. Zdawałoby się, że sympatje katolickie, którym dał ostatecznie wyraz przez zmianę wiary, musiały zwrócić jego uwagę na Polskę, przez którą przecież parokrotnie przejeżdżał. Bynajmniej. W autobiograficznej po części książce, osnutej na pobycie w Rosji podczas wojny japońskiej i rewolucji, a zatytułowanej Tinkers Leave [1927] (zwrot zapożyczony z Szekspira, znaczy „Wakacje kotlarza") jest Baring entuzjastą Rosji i nie wspomina nawet o polskim krajobrazie czy polskich miastach. Wprowadza natomiast parę epizodycznych postaci polskich. Najwidoczniej pochodzą one z fantazji, zapewne zaś stanowią i dowód, że Baring patrzył przez rosyjskie okulary, opierając się na tem, co mu powiedzieli przyjaciele Moskale, lub wzorując się na powieści rosyjskiej (np. na Dostojewskim).
Jesteśmy w Charbinie, w domu urzędnika, którego żonie brak urody, wdzięku i wykształcenia nie przeszkadza mieć dużo wielbicieli. Jednym z nich jest Polak (coprawda ochrzczony Dymitr Iwanowicz), z zawodu bankowiec, gwałtowny i drażliwy na punkcie swego honoru (Baring używa francuskiego wyrazu chatouilleux). Jesteśmy świadkami, jak robi Marji Iwanownie scenę o nieszkodliwy flirt z oficerem kozackim. Skarcony przez panią, wychodzi, trzaskając drzwiami. Po chwili słychać dwa strzały rewolwerowe. Goście są przerażeni, ale Marja Iwanowna ich uspokaja. To nic, to tylko Dymitr Iwanowicz. On zawsze grozi, że się zastrzeli. Jeden z Anglików chce wyjść zobaczyć, co się stało, lecz ona go wstrzymuje. Dymitr urządza to samo co wieczora. Zastrzeliłby się naprawdę, gdyby był pijany, lecz nigdy nie jest pijany, a raczej dostatecznie pijany...
Poznajemy też Polaka Karola Zygmuntowicza (sic), zarządcę majątku ziemskiego w głębi Rosji. Dowiadujemy się, że jest sprytny w interesach — i można nawet przypuszczać, że zanadto sprytny...Trzecia wzmianka dowodzi jedynie, że Baring znał narodowość Chopina — muzyk Biełow gra go wspaniale, nic dziwnego, urodził się z matki Polki.

W powieści Baringa "Szata bez szwów" [The Coat Without Seam, 1929] spotykamy znów dwie podrzędne postaci polskie. Są to jakaś wdowa, "sentymentalna i zalotna, gorących liberalnych przekonań", która "nie wierzy, aby liberał mógł wogóle popełnić coś złego" i Weclickiego, „wysokiego, wymownego człowieka z bogatym słownikiem". Rzecz dzieje się w rosyjskim domu podczas rewolucji. Na wiadomość, że rząd "odłożył" sprawę samorządu Królestwa, ów Weclicki wybucha oburzeniem: „Zapominają, te urzędowe figury, zapominają, że oni to Azjaci, my to Europejczycy i że my swego czasu zajęliśmy Moskwę". Na to odpowiada jeden z Rosjan: „Tak jest, wyście zajęli i opuścili, a my zajęliśmy i zostaliśmy na miejscu". Tu już widocznie Baring reprodukował to, co słyszał od Moskali — tylko, zdaje się, nie spostrzegł, że owo zajęcie i pozostanie na miejscu odnosiło się — do Polski. (...)" (Kurjer Warszawski 1934)


Władysław Tarnawski (1885-1951)
"W 1903 ukończył gimnazjum w Przemyślu, po czym podjął studia na Uniwersytecie Lwowskim, początkowo w zakresie filologii polskiej, zaś od 1908 - filologii angielskiej. W 1922 uzyskał habilitację na UJK. W latach 1924-1934 i 1937-1939 był profesorem filologii angielskiej na UJK.
Od 1928 był członkiem czynnym Towarzystwa Naukowego we Lwowie, w latach 1928-1935 sekretarzem Wydziału Filologicznego. W czasie pierwszej okupacji sowieckiej Lwowa (1939-1941) był kierownikiem katedry języka angielskiego na Uniwersytecie, zaś w czasie okupacji hitlerowskiej wykładał filologię angielską w ramach tajnego UJK i działał w konspiracyjnych strukturach Stronnictwa Narodowego we Lwowie. Po ponownym zajęciu Lwowa przez Armię Czerwoną podjął pracę na Uniwersytecie. W 1945 zmuszony do wyjazdu ze Lwowa zamieszkał w Krakowie i od 16 października 1945 podjął wykłady na UJ. Podjął wówczas także aktywną działalność w konspiracji niepodległościowej jako wiceprezes Komitetu Ziem Wschodnich. 4 grudnia 1946 został za to aresztowany przez UB i uwięziony. Skazany przez sędziego mjr Romana Abramowicza na 10 lat więzienia zmarł w więzieniu na Mokotowie. Grób własny znajduje się na Cmentarzu na Powązkach w Warszawie, a także symboliczny w Kwaterze "Na Łączce". Pogrzeb profesora odbył się potajemnie w obecności najbliższej rodziny, był kontrolowany przez UB". (za) więcej tutaj

szpak80
O mnie szpak80

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości