szpak80 szpak80
351
BLOG

Kolega partyjny Timmermansa, autor programu partii - sędzią "sądu najwyższego" w Holandii

szpak80 szpak80 Polityka Obserwuj notkę 6


Podobno wczoraj przyjechał do Polski jakiś facet z Holandii, kierujący tamtejszym "sądem najwyższym" i jak najęty przez "nadzwyczajną kastę ludzi" zaczął pleść bzdury na temat reformy sądownictwa w Polsce.
Sędziowie "sądu najwyższego" w Holandii, tego od praworządności eutanazizmu (nota bene "sąd najwyższy" w Holandii pracował w czasie wojny jakby nigdy nic, poza tym, że wywalił swojego kierownika-Żyda z posady), nie mają kadencji - są nieśmiertelni - jakby rzucił w swojej prostocie giermek Rzeplińskiego. Nie ma podstawy prawnej dla kadencji prezesa sądu n. w Holandii. "Istnieje jednak nieformalne porozumienie, że prezydent rezygnuje po sześciu latach". W praktyce realizacja "nieformalnego porozumienia" odnośnie kadencyjności szefa prezentuje się w ten sposób: od 1946, kolejne prezesury w liczbie lat:  15 lat, 2 lata, 7 lat, rok, 2 lata, 3, 5, 6, 2, 7, 4, 4, 4, 6. Jak widać nie tylko nie ma kadencyjności funkcji prezesa, nie działa też "nieformalne porozumienie". A sędziowie oficjalnie odwoływani są na własną prośbę lub po osiągnięciu wieku emerytalnego.

W 2011 r. na stanowisko sędziego sądu najwyższego w Holandii, mimo związanego z tym skandalu, powołany został Ybo Buruma polityk (sic!) socjalistycznej partii pracy - tej samej do której należy starający się gnębić Polskę Timmermans (partii cieszącej się poparciem 5%). Polityk i sędzia Buruma w 2006 r. był współautorem wyborczego programu (sic!) socjalistycznej partii pracy, tej do której należał i należy Timmermans. Kiedy pojawiła się jego kandydatura zaprotestowali politycy Partii Wolności, stwierdzając oczywistość, że to chyba jednak przesada i że Buruma jest zaangażowany w politykę i nie  powinien więc być sędzią w" sądzie najwyższym". Partia Wolności została przegłosowana i Buruma jest kolegą partyjnym, oj przepraszam, kolegą w "sądzie najwyższym", kolegą tego bezczelnego prezesa, który przyjechał pouczać Polskę. Żeby było śmieszniej Buruma Buruma nie wypisał się z partii po wybuchu skandalu, co tłumaczył w ten sposób, uwaga: "nie chciałem poddać się presji politycznej". W końcu jednak zmienił zdanie i wypisał się z partii.

Niezłe jaja, bezczelne są...



Buruma jako zaangażowany członek i działacz socjalistycznej Partii Pracy Timmermansa, jako.. polityk piszący jej program

image


Buruma, tu już jako sędzia SN, kolega z pracy typka, który przyjechał pouczać Polskę:

image




https://www.rechtspraak.nl/Organisatie-en-contact/Organisatie/Hoge-Raad-der-Nederlanden/Over-de-Hoge-Raad/Raad
https://www.rechtspraak.nl/Organisatie-en-contact/Organisatie/Hoge-Raad-der-Nederlanden/Over-de-Hoge-Raad/Raad/Paginas/mr-Y-Ybo-Buruma-raadsheer-Hoge-Raad.aspx
https://web.archive.org/web/20090216102117/http://pvda.nl/renderer.do/menuId/200014709/sf/37213/returnPage/37213/itemId/220069218/realItemId/220069218/pageId/37213/instanceId/37412/

szpak80
O mnie szpak80

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka