nickto nickto
63
BLOG

Myśli nieskromne: pornografia (5/?)

nickto nickto Polityka Obserwuj notkę 3
Wtedy zaczęli się wszyscy jednomyślnie wymawiać (Łk 14,18)

Wtedy zaczęli się wszyscy jednomyślnie wymawiać (Łk 14,18)


Aspekt materialny istnienia człowieka związany jest ściśle z aspektem relacyjnym, natomiast aspekt duchowy pojawia się tam gdzie jest myśl – bez myśli nie ma duchowości. Nie można oddzielić jednego od drugiego – mogą w tym względzie pojawić się jakieś zaburzenia, ale nigdy nie można, póki żyje człowiek, pozbawić go któreś z tych sfer – każde zubożenie czy przeakcentowanie któregoś składnika prowadzi do uwiądu człowieczeństwa – człowiek staje się natychmiast trupem, jeszcze „trochę żywym” ale jednak trupem tu i teraz, wcale nie potencjalnie, czy dopiero w przyszłości. Człowiek istnieje w aspekcie materialnym i duchowym, w relacjach z innymi ludźmi, oraz we własnej, niepowtarzalnej relacji z Bogiem - poprzez to, że nieustannie myśli. Te myśli wcale nie muszą być jakimś wiekopomnym odkryciem, wystarczy, że są, nawet bardzo „maluczkie” czy grzeszne – grzechy popełnione w myśli należą do najcięższych grzechów, od myśli zaczyna się każdy inny grzech. Jakiekolwiek myśli mogą posłużyć Bogu do stałego i ożywiającego kontaktu z Jego najdoskonalszym stworzeniem. Ten ostatni składnik ludzkiego istnienia, czyli myśl, jest w człowieku immanentny, wewnętrzny, dla innych zaś całkowicie „transcendenty”, myśl drugiego człowieka jest dla mnie zawsze „po drugiej stronie” – myśl ludzka jest niepoznawalna, to czego można się dowiedzieć o myśli drugiego człowieka, to wyłącznie jej całkowicie wolne „objawienie”. Wszyscy jesteśmy wolnomyślicielami, zawsze wolni wolnością daną nam przez to, że jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga.

-----

Ceterum censeo Carthaginem delendam esse

vel

Naród, który zabija własne dzieci skazany jest na zagładę

--------

Wyjaśnienie do stopki.

Od początku mojej pisaniny używam tego łacińskiego cytatu z zamierzchłych dziejów naszej cywilizacji, później dodałem adekwatne tłumaczenie (czyj oryginał i tłumaczenie łatwo sprawdzić). Teraz dodam jeszcze swoje wyjaśnienie.

Skąd tutaj Kartagina? Otóż Kartagina była ostatnim dużym organizmem państwowym z tej strony Atlantyku, który duchowych podstaw swojego istnienia upatrywał w publicznym składaniu ofiar z dzieci (aborcji jeszcze nie wynaleziono). Rzym, zanim stał się na długi czas niepokonany, widział swoje "być albo nie być" w całkowitym zniszczeniu Kartaginy, aż do gołej ziemi posypanej solą. Tak też się stało - 90% Kartagińczyków zabito, reszta "uratowała się" jako towar na targu niewolników.

Jak Ci się zdaje drogi czytelniku: jesteś Rzymianinem, czy Kartagińczykiem? A może Twoje istnienie nie potrzebuje duchowych podstaw, zaś ofiara z dzieci w aborcji jest konieczna, aby się dobrze bawić?

nickto
O mnie nickto

Jestem pszczelarzem (coraz bardziej).

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka