-
najwyższy zwierzchnik Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej
-
Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego
-
Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych RP
-
Dowódca Wojsk Lądowych RP
-
Dowódca Sił Powietrznych RP
-
Dowódca Marynarki Wojennej RP
-
Dowódca Wojsk Specjalnych RP
-
szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego
-
Dowódca Garnizonu Warszawa
Dziewięciu ludzi strzegących bezpieczeństwa
Rzeczypospolitej Polskiej na najwyższym szczeblu.
Obowiązkiem wszystkich
było przeciwstawianiem się zagrożeniom.
Ich śmierć, w dość oczywisty sposób,
spowodowała olbrzymie niebezpieczeństwo dla państwa.
Czy tych dziewięciu, tak ważnych dla obronności państwa, ludzi
mogło nie zdawać sobie sprawy z zagrożenia
jakie stwarzają, wsiadając do jednego samolotu?
Zagrożenia dla obronności państwa,
a więc zagrożenia dla tego, czego strzegli!
Gdyby ich wszystkich spotkała nagle pomroczność jasna,
na pokładzie było dziewięciu funkcjonariuszy BOR,
którzy musieli zdawać sobie sprawę ze skali zagrożenia.
Mimo to, wszyscy dobrowolnie wsiedli do jednego samolotu.
To olbrzymia pokusa, dla wszelkiej maści wrogów,
szaleńców, czy zwykłych niefartów.
Do samolotu wsiedli dobrowolnie.
Ludzie doskonale znający się na zagrożeniach,
niektórzy oskarżani wręcz
o nadwrażliwość w sprawach bezpieczeństwa,
dobrowolnie stworzyli olbrzymie zagrożenie dla państwa,
a największe dla siebie samych?
Trudno będzie mnie o tym przekonać!
Dobrowolność mogła być pozorna.
Łatwo mi sobie wyobrazić awanturę o dodatkowe samoloty,
były już awantury o drobniejsze rzeczy.
Awantura z okazji Rocznicy Katyńskiej byłaby jednak mocno niestosowna!
Dysponentem samolotów nie był Prezydent.
Dysponentem samolotów pasażerskich nie były Siły Zbrojne.
Czyją zasługą jest przydzielenie
jednego samolotu na tak ważną okazję?
Jedyną chyba alternatywą byłaby totalna ignorancja
kilku najważniejszych dla obronności osób
decydujących o siłach zbrojnych.
Nie wierzę, że wszyscy byli ignorantami!
Pozostaje więc jeden samolot,
jako jedyna możliwość uczestnictwa 96 osób w uroczystościach.
Kto zdecydował o tym, że mają lecieć tylko jednym samolotem?
Wywoływanie wilka z lasu miało już miejsce wiele razy.
Dwa lata temu mieliśmy wypadek samolotu,
w którym zginęli dowódcy lotnictwa wojskowego.
20 osób.
Prezydent i Premier latali jednym samolotem.
...
Upychanie najważniejszych osób w jednym miejscu
zdaje się być nagminne.
Ludzie decydujący o tym
wyżej sobie cenią dwa złote, które mogą zaoszczędzić,
niż bezpieczeństwo państwa, i niż bezpieczeństwo ważnych ludzi.
Jak długo jeszcze?
Kto odpowiada za powierzenie
przydzielania samolotów do takich zadań
osobie niekompetentnej?
Kim jest człowiek wyżej sobie ceniący oszczędności,
niż bezpieczeństwo narodowe?
Za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym,
grożą sądy, odebranie prawa jazdy, więzienie.
W ruchu wodnym, powietrznym, na nartostradzie...
A za stworzenie zagrożenia dla 40-milionowego państwa
i dla życia 96 osób, zagrożenia ze skutkiem śmiertelnym?
Błędne założenia sprawiają, że wnioski są nic nie warte. Kłamstwo, bardzo sprawnie potrafi udawać prawdę. No i mamy lodową górę nieporozumień. Góra lodowa ozdobiona jest emocjami, które utrudniają logice i kulturze wydostać się na powierzchnię.
A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż uczciwi Polacy Jarosława mają!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka