Wystąpienie płk. Ryszarda Filipowicza na konferencji
prasowej w dn. 27.03.2015 r., w którym prezentuje ustalenia
biegłych w zakresie przebiegu lotu Tu-154M w dniu
10.04.2010 r.
"PRZEBIEG LOTU SAMOLOTU Tu-154 M Nr 101 W DNIU
10.04.2010r. NA TRASIE WARSZAWA OKĘCIE –
SMOLEŃSK- „PÓŁNOCNY”
naprawdę biegłych ????
- Sprawdzam....
Biorąc, bowiem pod uwagę, że wysokość potrzebna
do wyprowadzenia samolotu ze zniżaniem z prędkością opadania 8m/s, przy pracy silników na tzw. lotnym małym gazie, tj. 60% prędkości obrotowej sprężarki niskiego ciśnienia, wynosi 50 m, to w warunkach pracy silników na tzw. około naziemnym małym gazie
(tj. 31,4 % prędkości obrotowej sprężarki niskiego ciśnienia)
najpierw należy zwiększyć prędkość obrotową silników do lotnego
małego gazu, co trwa ok. 3 s, a to powoduje, że bezpieczna wysokość,
na której należy podjąć decyzję o odejściu na drugi krąg wynosiła 75 m.
To jakim cudem wg biegłych samolot przeszedł na wznoszenie mając zapas wysokości ok 13 m ??
- gdy reakcja załogi nastąpiła na wysokości 20 m nad ziemią przy wznoszącym się terenie ?
19. O godz. 8: 40: 55 (według czasu rejestratora ATM QAR),
a więc 1,8 sekundy przed BRL, gdy samolot znajdował się
na bezwzględnej wysokości ok. 20 m i około 6 m poniżej
płaszczyzny DS. 26, pilot energicznie ściągnął do siebie kolumnę
wolantu, czym spowodował wyłączenie stabilizacji podłużnej,
zmniejszenie prędkości opadania oraz przejście na lekkie
wznoszenie z prędkością około 1 m/s.
Ściągnięcie wolantu – zdaniem biegłych – było prawdopodobnie
reakcją na zauważenie bliskości ziemi.
Serio to piszą?
twierdza że ważący 76 Ton samolot, o którym jeszcze przed chwilą pisali, że przy silnikach w reżimie mały ciąg potrzebuje 75 ma zapasu wysokości by wyrównac lot i rozpocząc wznoszenie
nagle przechodzi na wznoszenie mając zapas wysokości 12-13 m ????
NIKT biegłych o to nie zapytał ..
ja jestem pierwszy , który o to pyta ?
- Jaki jest poziom polskich ekspertów ?
poziom myslenia ludzi majacych wykształcenie techniczne?
skoro nie zauważają takiej sprzeczności ?
I dalej:
Zapoczątkowane wznoszenie samolotu jeszcze przed jego
przeciągnięciem, było podtrzymywane dzięki narastającemu ciągowi
silników skierowanego pod dodatnim kątem pochylenia ok. 20o,
pomimo przeciągnięcia i obrotu samolotu wokół osi podłużnej po utracie
części lewego skrzydła (ale o tym za chwilę).
Maksymalne wartości prędkości obrotowej sprężarki niskiego
ciśnienia silników samolot osiągnął już po utracie części lewego
skrzydła.
Tu biegli wykazują brak elementarnej wiedzy o cechach aerodynamicznych samolotu Tu-154;
opisanych w podręcznika Piatina czy Bechtira
otóż przy szybkim wzroście kąta natarcia w celu przejścia na wznoszenie, jeśli silniki są w reżimie mały gaz
to opór czołowy rośnie znacznie szybciej niż ciąg silników !!!
Opisane przez biegłych rzekome podtrzymywanie wznoszenia przez ciąg silników nie mogło by mieć miejsca;
( to nie Su-27 z dopalaczem)
rosnący opór czołowy skutkował by spadkiem prędkości i pochyleniem samolotu na dziób !!
manewr go-around należy wykonać płynnie
inaczej stanie się to co miało miejsce w Norylsku, gdy
samolot Tu-154 rozpoczął manewr go-around na wysokości 90 m nad ziemią !! przy prędkości pionowej 7 m/s
a mimo to wrąbał w ziemię z prędkoscią pionową 4-5 m/s
Parametry wyjściowe:
Norylsk rozpoczęcie odejścia ( ciąg , stery na wznoszenie) 90m nad pasem , prędkość 265 km/h, prędkość opadania ok. 7 m/sek; ciąg początkowy - ( prawie(mały gaz - ale obroty turbiny niskiego ciśnienia 59% wyraźnie wyższe niż w Smoleńsku
Smoleńsk ( - 5m ( 5m poniżej pasa; 15 m nad ziemią), prędkość 269 km/h, prędkość opadania 6-7 m/sek , ciąg początkowy - mały gaz
Katastrofa Tu-154 w Norylsku
I jeszcze to:
Samolot zderzył się z tą brzozą
przy kącie pochylenia toru lotu ok. 1stopień
i kącie natarcia 16stopni.
1 stopień - czyli leciał prawie poziomo ( wznoszenie ok. 1 m/s)
czyli nie mógł by się wznieść na wysokość ( jak wg Laska ok 15,6 m nad poziom ziemi)
tym bardziej że :
teren się wznosił
a samolot błyskawicznie się przekręcił na bok i nie mógł się wznosić inaczej niż po krzywej balistycznej
i tylko
jeśli wznosił się np z prędkością 1 m/s przez 1,5 sekundy to mógł względnie nabrać wysokości 1,5m
w tym czasie teren podniósł się o ok 3 m
czyli osiągnął by najwyższy punkt ok. 6,2 +1,5 - 3 = 4,7 m nad ziemią
czyli wrąbał by w ziemię wcześniej nim zdążył by się przekręcić o 90 stopni.
_ Kto ukończył podstawówkę i I półrocze szkoły średniej z łatwością ogarnie to czego nie ogarnęli "biegli" Prokuratury.
***
Co teraz?
Prokuratura winna usunąć te opinię z akt.
Zleceniobiorcy winni oddać wynagrodzenie wraz z karnymi odsetkami.
Prokuratura winna zlecić nowa opinię/
***
I jeszcze to
materiały uzupełniające do pracy własnej absolwentów podstawówki
25. Lot na odcinku między wspomnianymi brzozami trwał
3,26 sekundy, odbywał się po prostej, ze stałym kursem 260 stopni ,
wznosząc się pod kątem pół stopnia,
ze średnią prędkością wznoszenia
około 1 m/s
. przedstaw graficznie opisane przez biegłych zdarzenie ( kartka papieru, kredki, mazak
dla bardziej zaawansowanych- prosty program graficzny)
Komentarze