go around wg MAK



wg Tornado:

- nie ważne że w dobrej wierze- to Tornado się myli.
( ale w złej wierze kopiuje przezwisko po chamsku stosowane przez pożytecznych idiotów)
wg Artymowicza

* Fałszerz myli sie nie tylko raz.
nn
bb'
Fałszerze z MAK popełnili kardynalny błąd w eksperymencie na symulatorze w Moskwie w lipcu 2010 - nie uwzględniając pochyłości terenu
- co całkowicie ;pogrążyło narracje MAK!

- Gdyby zorientowali się , że brną zbyt daleko w fałszerstwie to by w eksperymencie i potem w raporcie napisali ze zaloga manewr go around zaczęła na 30 m anie na 20 m RW
( nadgorliwy Lasek pisał nawet o 16 m RW)

wtedy - przy początku manewru niby na 30 m jeszcze jakos może by się im udało wyłgać...
ale odejscie z 20 m przy predkosci pocz. zniżania ok 7 m/s
jest fizycznie niemożliwe a przy wnoszącym się terenie czyli faktycznym zapasie wysokosci rzędu 10-12 m to w ogóle jakiś absurd
- Tłumacze Tornado który upierał się, ze przy tych parametrach poczatkowych głebokość opadania sprawnego- jak podkresla- sprawnego Tu-154 wynisie ok 10m - to bzdura!
tłumaczę Artymowiczowi i Laskowi..
za pomocą dwóch modeli AI i przykładów
--






przykład:


..
Przykład 2
symulator- Anglia dot katastrofy na lotnisku Gatwick
Porównamy manewry prób odejścia na drugi krąg dwóch prawie identycznych samolotów: Tu-154 i Boeing 727.



***









Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka