quwerty quwerty
322
BLOG

I w tej kwestii też miałem rację- utrata końcówki a zdolność Tu-154 do lotu.

quwerty quwerty Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 9

W  2011  roku na forum Katastrofa  w Smoleńsku  napisałem:

niegracz 01.08.11, 22:04

byl podawany na forum przykład Tu-154 z oderwanym końcem skrzydła - tak z 1,5 m nie spowodowało to zauważalnych zmian w aerodynamice samolotu ;samolot spokojnie wystartował i wylądował

urwane 5- czy 6 metrów owszem stanowi bardzo poważny problem ale TU ma potężne stery,  których wychyleniem może w dużym stopniu zrównoważyć moment skręcający

..............................................................................

a to napisali  eksperci:

image


http://n-1-19.dcs.redcdn.pl/file/o2/tvn/web-content/m/p1/f/8725fb777f25776ffa9076e44fcfd776/382bedfe-d2cf-4d70-8db6-d1363e8768c8.pdf


... dla małych kątów natarcia momenty przechylający  oraz odchylający powstające w wyniku utraty końcówki lewego skrzydła o rozpiętości 6 m mogą być zniwelowane poprzez wychylenie na prawym skrzydle lotki i przerywacza. Uzyskane wyniki są zgodne z przedstawionymi w literaturze dotyczącej przedmiotowego zagadnienia[8, 10].

.

image

Cz. II

 Natychmiast  odezwali się  hejterzy; nic nowego  ; hejt spotyka mnie od 2010 roku; 


cokolwiek  się napisze  co  nie jest zgodne z Linią  MAK  -przylatują hejterzy, wyszydzają opluwają  -  z tym że opluwają samych siebie.

image

( fan_xiecialuki , fizyk  - w komitywie  z YKW)


Odezwał się jak zwykle szczekający piesek MAK- nudna  teoria i  ignorant techniczny  bardzo były fizyk  Michał Jaworski.

Szkoda komentować co wypisują.

..........................................................................................................


Rzecz  w tym , że skoro  jak to stwierdzili  eksperci  z WAT przy małych kątach natarcia ( powiedzmy  do rzędu  7 stopni  -  można  zrównoważyć lot  to  przy np.  12 stopniach nie  wystąpią skokowo  maksymalne siły , maksymalny  moment powodujący  obrót  samolotu.

 Skąd więc  wziфł się taki gwałtowny obrót  od początku ?


Jakim cudem  duży , ciężki samolot  w sekundę  osiąga prędkość obrotową rzędu  50 stopni na sekundę ?

To nie wiatrak!


Nawet  Mig-29 przy prędkości  do lądowania  miałby kłopot z tak szybkim obrotem.

Samolot  Tu-154  w konfiguracji do lądowania, z wysuniętymi  klapami i podwoziem  nie jest  zdolny    do gwałtownych manewrów.

Tak  opisują  początek  obrotu  "eksperci"  Laska:

W odległości 855 m od progu pasa nastąpiło uderzenie lewego skrzydła w dużą brzozę na  wysokości  około 5,1 m (rys.  6),  które  doprowadziło  do  oderwania  dużego  fragmentu  (około  6  m)  lewego  skrzydła  wraz  z  lotką. Środek  ciężkości  samolotu  znajdował  się  wtedy  około 1,1 m   powyżej   progu   drogi   startowej,   kąt   przechylenia   wynosił   około -2,5° (przechylenie w lewo), a pochylenia wzrósł do 12,8°.

Powstałe, na skutek utraty końcówki lewego skrzydła, niezrównoważenie siły nośnej nie było możliwe  do  skorygowania  wychyleniem  lotki  prawego  skrzydła.  Zapoczątkowało  to  obrót  samolotu  w  lewo  względem  osi  podłużnej  z  jednoczesną  zmianą  kierunku  lotu  około 3,5

Raport końcowy – Załącznik nr 4. Geometria zderzenia samolotu 8/14 Zmiana   kierunku   lotu   została   spowodowana   reakcją   samolotu   na   uderzenie   w   jego   konstrukcję w odległości 10,8 m od osi pionowej samolotu. Rozszczelnione zostały wówczas wszystkie (trzy) instalacje hydrauliczne.*)
Obrót  wolantu  oraz  wychylenie  pedałów  nie  zapewniły  zatrzymania  obrotu  samolotu    w lewo. Przy przechyleniu około -35°, po pokonaniu około 80 m od chwili utraty fragmentu lewego skrzydła samolot przeleciał nad linią energetyczną średniego napięcia, powodując jej  uszkodzenie (rys. 9
Po  przebyciu  kolejnych  50m  samolot  pogłębił  przechylenie  do  -50°.


Uwagi:

1.Skoro  po  przebyciu  80 m (ok. 1 sekundy) samolot miał już  przechylenie  35 stopni  - a początkowa  prędkość obrotu  była bliska  zeru ( 0) to  pod koniec  tej pierwszej sekundy  chwilowa prędkość obrotowa    musiała by być  rzędu 50 stopni na sekundę.

Co wywołało(by)tak  szybki obrót?


2. W 2 sekundzie kąt przechylenia zwiększył się  o wartość  rzędu zaledwie 20 stopni !!! ???


Ktoś powie - Komisja o tak sobie wpisywała jakieś wartości- może i one nie pasują  , ale przecież i tak to nie ma znaczenia- wsie pagibli.


3.  Czy w ogóle  samolot  mógł wychylić  lotki i przerywacz  i częściowo zrównoważyć lot ?

skoro  rozszczelnieniu uległy wszystkie układy hydrauliczne ?


4. Dlaczego układy hydrauliczne  uległy niby rozszczelnieniu ? Błąd konstrukcyjny ? Gdy Boeing 707 utracił końcówkę skrzydła rzędu 6 m spokojnie wylądował- układy hydrauliczne nie uległy rozszczelnieniu.

imageA ten F-16  przeleciał  100mil po utracie  ok. połowy  skrzydła- i wyladował  bezpiecznie.

Cz. III

  Boeing-707  utracił końcówkę  długości ok. 7m ale najistotniejsze jest to  , że utracił  proporcjonalnie  więcej  siły  nośnej  i powstała  większa  nierównowaga sił  niż w przypadku  Tu-154 ; wynika  to stąd że  w konfiguracji do lądowania , z wysuniętymi  klapami   siła  nośna jest skupiona  bliżej  kadłuba a w przypadku  konfiguracji  gładkiej  -  jak Boeinga 707  w  locie  na wysokości  - siła  nośna  jest rozłożona  bardziej  równomiernie  i końcówka skrzydła  dawała  proporcjonalnie  więcej siły nośnej  niż końcówka  skrzydła  Tu-154  w Smoleńsku.

Dodatkowo  w przypadku  Boeinga  707  powstała  duża  nierównowaga  sił  w  osi   wzdłużnej  , gdyż z powodu  utraty  silnika  zewnętrznego  powstał  moment  siły  obracający  kadłub w poziomie , powodujący tzw. skoszenie( yaw (siła  razy  ramię...). Ten moment  siły  nie był  od razu  do  zminimalizowania  gdyż  silni odrzutowy  reaguje  powoli, biorąc jeszcze  pod uwag e  czas  reakcji pilotów- zorientowanie się co się dzieje, podjecie  decyzji  - razem co najmniej przez  10 sekund  występował  silne  skoszenie  w locie.

To plus  nierównowaga  siły nośnej  musiało skutkować  dość  ostrymi  manewrami  , w których  rósł  momentami  kąt  natarcia; jednak dzięki  temu,  że układy  hydrauliczne nie uległy rozszczelnieniu  piloci  byli w  stanie opanować sytuację  i  bezpiecznie  wylądować.


image

Myśliwiec  USAF  - II WW -  po utracie  ok 1/3  skrzydła w  locie.


Cz,IV

W jakim celu  MAK  wpisał  taka opowiastkę  o pilocie który sięga pedału,  niby dla skontrowania lewego przechylenia-skoro wg MAK/Laska układy  hydrauliczne uległy rozszczelnieniu i o żadnym sterowaniu nie  było mowy ? Raport jest  niespójny.

p.13.1 raportu końcowego

   Pilot próbował prawą nogą dosięgnąć do pedału i nacisnąć na niego w celu skontrowania lewego przechylenia, o czym świadczy wyraźnie czytelne w wyniku pośmiertnego stężenia (jako skutek nadmiernego wzrostu napięcia nerwowo-emocjonalnego) wyprężone położenie prawej stopy.


1.  To konfabulacja  - żadnych takich śladów nie można stwierdzić, gdy  ciało jest miażdżone  -a przeciążenia  sięgają 200g  i więcej

(  w kabinie - trzymając się narracji MAK  przeciążenia musiałyby być  znacznie  większe niż minimalne wg raportu : 100g).


2. Czy pilot  w ogóle  był  by w stanie  dosięgnąć  pedału   w pozycji  odwróconej  i  gdy samolot  obracał  się dość szybko  wokół osi  wzdłużnej ? Ile  czasu trwało by to  naprężenie mięśni  - parę sekund ?

Ta wrzutka  miała  na celu wyłącznie sugerowanie  określonego  przebiegu  zdarzenia.

Komisja  Millera/Laska  łyknęła  te konfabulacje bezrefleksyjnie.


quwerty
O mnie quwerty

Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka