Joanna Mieszko-Wiórkiewicz Joanna Mieszko-Wiórkiewicz
208
BLOG

Zbroją się po zęby przeciwko...własnemu społeczeństwu (cz.2)

Joanna Mieszko-Wiórkiewicz Joanna Mieszko-Wiórkiewicz Polityka Obserwuj notkę 19

 

Niemcy nie są uzależnione od USA na polu wynalazczości i produkcji nowych broni. Przeciwnie, Stany Zjednoczone importują z Niemiec nowe wynalazki i niektóre z nich wypróbowują w Iraku.Tak jest na przykład z armatką mikrofalową firmy Diehl BGT Defence. Jest to jedna z tych nowości, w które już armia niemiecka i policja częściowo zostały wposażone. W internecie na stronach Steinberg-Recherche, German Foreign Policy, Global Research oraz Information Clearing House znaleźć można na ten temat liczne szczegóły.

Active Denial System (ADS) wykorzystuje – podobnie, jak wspomniany w poprzedniej części skaner podsłuchowo-obserwacyjny–technikę mikrofalową. Podobno strumień fal elektromagnetycznych atakuje tylko naskórek o grubości 0,4 milimetra. Wiązka promieni armatki mikrofalowej firmy Diehl BGT, armatki, która wygląda jak płaska miska do sałaty, pozostaje nierozdzielna przez setki metrów i może boleśnie rozpalić skórę pojedynczej osoby, a w wypadkach skrajnych nawet spalić.
Według dostępnych w internecie informacji, oddziały amerykańskie w Iraku używając prototypów tychże „armatek” spaliły w ten sposób jak na grilu wiele osób.

Z kolei sterowany komputerowo Advanced Tactical Laser (ATL) wystrzeliwany jest z samolotów w polu rażenia o średnicy 20 kilometrów (zależy od wysokości , na jakiej znajduje się samolot). Sama wiązka promieni ma średnicę nie wiekszą niż spodek do szklanki, lecz w ułamku sekund powoduje poparzenia najwyższego stopnia. Do tej samej grupy należy także Pulsed Energy Projectile (PEP). Impuls laserowy o częstotliwości milisekundy może błyskawicznie zamienić zewnętrzną powierzchnię celu (ubranie czy skóra) w popiół lub parę wodną. Siła uderzenia oraz para z reszty energii powala człowieka na ziemię. Zasięg rażenia laseru typu PEP sięga dwóch kilometrów. Jego dalsze skutki to głuchota, ślepota i inne.

Armata dźwiękowa znajduje się już w regularnym uzbrojeniu Pentagonu. Za pomocą tzw. Range Acoustic Device (LRAD) wysyłane są w kierunku celu sygnały akustyczne o sile  2100 - 3100 Hertz i maksymalnym natężeniu dźwięku ok.150 decybeli. Przeraźliwy ton urządzenia LRAD  powoduje zarówno u ludzi, jak i zwierząt straszliwe bóle. Może on z niewielkiego głośnika być nakierowywany na duże zbiorowiska ludzkie, np. demonstracje. Także ta rzekomo „nie-śmiercionośna broń“ wywołuje ciężkie uszkodzenia ciała (pęknięcie bębenków i zachwianie równowagi).
Wojska amerykańskie używają obecnie tego urządzenia w Iraku.

Wszystkie te rodzaje broni są stale udoskonalane i rozwijane. Pokazywane są one chętnie już nie tylko w filmach science-fiction typu "Star Trek", po to, aby wiedza o ich istnieniu przenikała do opinii publicznej i konsekwentnie zdobywała akceptację społeczną.
 
W najbliższych dniach, od 11 do 13 maja w Ettlingen w Badenii-Wittembergii państwowy instytut naukowy Fraunhofer-Instytut Technologii Chemicznych (ICT)organizuje już po raz piąty „Europejskie sympozjum (sic! - wdzięczne określenie)“ na temat owych „nie –śmiercionośnych“ broni.
 
Instytut współpracuje z wojskową Służbą Techniki Obronnej i Specjalnej (Dienststelle für Schutz- und Sondertechnik(WTD 52) Bundeswehry. Owa „Służba” uważa badanie i wypróbowywanie broni „non lethal“ za swoją zasadniczą komeptencję.
 
Wspomniane „sympozjum“ zgromadzi ekspertów od dławienia wszelkich rozruchów społecznych Unii Europejskiej oraz Izraela ( kto będzie reperezentował Polskę? czy wiedzą o tym nasze media?), czyli sekretarzy stanu, wojskowych, policjantów , naukowców i przedstawicieli przemysłu zbrojeniowego.
 
Na sympozjum przewidziano rozważenie problemu, czy bronie NLW (Non Lethal Weapons) powinny znaleźć się na wyposażeniu policji i znaleźć zastosowanie podczas akcji zwanych w teorii ( na wszystko jest wygodny skrót!) Crowd and Riot Control (CRC) czyli do dławienia społecznych protestów i demonstracji, czy powinny być wyłącznie stosowane przez wojsko w akcjach zgaranicznych, w tym w zwalczaniu piratów morskich.

W obradach weźmie udział także niemiecka minister nauki Annette Schavan. W marcu tego roku podpisała ona w imieniu rządu Niemiec umowę kooperacyjną z Janet Napolitano, amerykańską minister bezpieczeństwa narodowego.  W spektrum wspólnego zainteresowania Niemców i USA znajdują się metody „wykrywania zagrożeń bezpieczeństwa publicznego” oraz „bezpieczeństwo wrażliwych infarstuktur i kluczowych źródeł”, a także „ reakcje kryzysowe, zarządzanie skutkami kryzysu i ograniczanie strat podczas wydarzeń o ciężkich skutkach”.
Łatwo sobie te eufemizmy przetłumaczyć samodzielnie na język dnia codziennego.
 
Podobne umowy Niemcy zawarły już z Francją oraz Izraelem.
 
./.

program wspomnianego sympozjum:

 

www.ict.fraunhofer.de/fhg/Images/NLW_Program_2009_tcm137-137708.pdf

artykuł źródłowy:

www.sopos.org/aufsaetze/49ec34aa3d359/1.phtml

 

 

PHaSR gun

KIRTLAND AIR FORCE BASE, N.M. (AFPN) -- Kapt. Drew Goettler demonstruje tzw. Personnel Halting and Stimulation Response, czyli PHaSR, laserową non-lethal technologię rozwiniętą przez zespół badawczy laboratorium  ScorpWorks. Jest to pierwsza przenosna armatka, do obsługi której  wystarczy tylko jeden człowiek. Jest on w stanie ochronić cały oddział lub konwój i zatrzymać wrogi tłum. Użyty tu laser może razić przeciwnika, oślepić go lub  tylko drażnić odbierając jednak możliwość wzrokowego umiejscowienia broni.

(U.S. Air Force photo)

Komentarze niemerytoryczne są usuwane. Autorzy komentarzy obraźliwych są blokowani.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Polityka