Kiedy było mi szczególnie źle, pojechałam na pielgrzymkę do Medjugorie. Nie zastanawiałam się, czy objawienia są prawdziwe czy nie. Ale było takie miejsce na ziemi, gdzie mogłam w szczególnych warunkach przeanalizować swoje życie i powrócić do domu silniejsza duchowo.
Franciszkanie zostali sprowadzeni do Bośni w 1291. Pierwszy wikariat franciszkański w Bośni powstał na przełomie lat 1339/40. Po pierwszych franciszkańskich klasztorach pozostały tylko ruiny w Mostarze, Ljubuški i Konjic
W XV wieku Chorwacja była prawie w 100% państwem katolickim.
Czas okupacji tureckiej 1463-1878
Imperium osmańskie przejęło kontrolę nad Bośnią w 1463, zaś nad Hercegowiną w 1482.

Od 1563 roku franciszkanie zostali wypędzeni z Hercegowiny,
nie było tam ani jednego otwartego kościoła.
Życie katolików pod zaborem tureckim było szczególnie trudne, starano się ludność nakłonić do przejścia na islam. W tureckim systemie feudalnym chrześcijan nie mógł być właścicielem żadnej nieruchomości. Katolicy byli odwiecznymi "wrogami państwa", ponieważ ich zwierzchnik "papież" mieszkał we "wrogim" Rzymie. Utrzymywali się z hodowli bydła i pracy w majątkach tureckich lub lokalnych zislamizowanych panów. Dzieci katolików były porywane przez Turków i zamienione w janczarów, najbardziej elitarne jednostki do podboju wciąż niepodbitych ziem chrześcijańskich, w tym ich własnych – chorwackich.
W ten sposób wiara muzułmański wkroczyła na terytorium Bośni i Hercegowiny.
Na początku XVIII wieku na tych terenach pozostało tylko 2 zakonników. W Bośni i Hercegowinie nadal mieszka wielu wyznawców Islamu.
Mostar, powolny powrót franciszkanów
W czasach niewoli tureckiej miasto to potajemnie odwiedzali franciszkanie, którzy odprawiali msze św. i udzielali sakramentów na cmentarzach oraz w kapliczkach, które znajdowały się w naturalnych górskich zatoczkach.
Na początku XIX wieku w Mostarze mieszkało 10-15 biednych i niepiśmiennych rodzin katolickich. Ojciec Rafo Barišić (1796-1863) został mianowany na wikariusza apostolskiego Bośni i Hercegowiny w latach 1832-1847. Kamień węgielny pod budowę kościoła franciszkanów śś. Piotra i Pawła wmurowano 7 kwietnia 1847 roku.
Franciszkanie przybyli ponownie do Mostaru w 1849.
W 1852 r. została założona kustodia hercegowińska, którą w 1892 roku przekształcono w Prowincję Franciszkanów Hercegowiny.
Po wyzwoleniu spod panowania osmańskiego (1878) władzę na tym terenie przejęło Cesarstwo Austro-Węgierskie.
W 1892 roku powstała Prowincja Franciszkanów Hercegowiny, której członkowie pracują nadal parafii Medjugorie.

Prowincja hercegowińska Wniebowzięcia NMP
Kościół franciszkanów pod wezwaniem śś.Piotra i Pawła oddano do użytkowania w 1902 roku wraz z klasztorem i budynkiem parafialnym.

W 1908 Bośnia i Hercegowina została włączona do Austro-Węgier.
Po zakończeniu I wojny światowej w 1918 roku Jugosławia została utworzona jako Królestwo Serbów, Chorwatów i Słoweńców. Oszustwo to zostało dokonane przez wielkie mocarstwa tamtych czasów. W takim państwie narodowi chorwackiemu żyło się bardzo ciężko, a polityk, który walczył o wolność Chorwatów i bronił ich interesów, Stjepan Radić, został brutalnie zamordowany w Zgromadzeniu Belgradzkim w 1928 roku. W 1929 roku powstało Królestwo Jugosławii, które rozpadło się na początku II wojny światowej.
Życie w komunistycznej Jugosławii
W czasie II wojny światowej straty ludności chorwackiej były ogromne, zginęło około 300 000 cywilów i żołnierzy. Wiele osób straciło życie w Bleiburgu i na "Drodze Krzyżowej" narodu chorwackiego.
Alianci, zgodnie z rozkazem feldmarszałka Harolda Alexandra, przekazali wojsko i ludność cywilną komunistom – partyzantom. Partyzanci zabijali Chorwatów bez sądu, bez rozstrzygania o ewentualnej winie, według własnego uznania. Szczególnie prześladowani byli Chorwaci z Hercegowiny.
Komuniści zabili 630 księży i sióstr zakonnych w Chorwacji, w Bośni i w Hercegowinie. W prowincji Hercegowińskiej zamordowano 70 franciszkanów.
O prawdziwych wydarzeniach w dniu 7 lutego 1945 w klasztorze w Brijegu i w okolicznych miejscowościach milczano tak skutecznie. Przez prawie 50 lat 7 lutego był tu obchodzony Dzień Wyzwolenia Miasta i nikt nie odważał się wspomnieć o męczeństwie zamordowanych tego dnia franciszkanów.
Życie pod panowaniem komunistów w parafii Medjugorie było trudne, byli prześladowani, osądzani na wieloletnie kary więzienia tylko dlatego, że byli Chorwatami i katolikami. W szkole, podobnie jak w innych rejonach Chorwacji, dzieci próbowano wynarodowić i pozbawić wiary. Lecz dzięki silnej wierze w narodzie komuniści nie osiągnęli zamierzonego celu. Równocześnie teren był systematycznie zaniedbywany gospodarczo, aby jak najwięcej osób chciało wyemigrować.
To nie jest przypadek, że w tym miejscu w dniu 24 czerwca 1981 roku ukazała się Matka Boska sześciorgu dzieciom.
Matka Boża w 1981 przepowiedziała wojnę bałkańską oraz obiecała, że w Medjugorie nikt nie zginie. W trakcie wojny bałkańskiej ani jeden pocisk nie spadł w wiosce Medjugorie.
Konflikt biskupów Mostaru z franciszkanami
Franciszkanie sprawowali kontrolę nad 63 parafiami, w Bośni i Hercegowinie pracowało w tym czasie 79 parafii. Zakon posiadał tam wpływy znacznie większe niż gdziekolwiek indziej na świecie.
Kiedy w 1966 roku marszałek TITO przywrócił stosunki dyplomatyczne z Watykanem, biskup Mostaru Petar Čule wystąpił z pochwałą rządu. Uważał, że chrześcijaństwo może współpracować z marksizmem. Wystąpił do Rzymu z prośbą o przekazanie klerowi diecezjalnemu 21 parafii Franciszkańskich. W kolejnych latach odzyskał 11 następnych.
Kiedy ponownie podniesiono kwestię podziału parafii, to w 1975 został wydany dekret papieski Romanis Pontificibus,, na mocy którego połowa parafii miała należeć do duchowieństwa diecezjalnego, a druga połowa podlegać administracji franciszkańskiej. Dekret spotkał się z ostrym sprzeciwem franciszkanów, co doprowadziło do zamieszek w kilku parafiach.
Aby zrozumieć podłoże tych konfliktów warto poczytać pamiętniki np. o.Svetozar Kraljević czy o. Jozo Zovko. Wielu franciszkanów wychowało się w wielodzietnych, biednych chorwackich rodzinach o niezwykle silnej wierze katolickiej. Ich wiarę możemy porównać do wiary bł.ks.Jerzego Popiełuszko.
Biskupi Mostaru nie byli Chorwatami, współpracowali z komunistycznym rządem, co wiązało się z zyskami finansowymi.
W latach 1980-1993 biskupem diecezji mostarsko-duvnijskiej był Pavao Žanić. Początkowo bp Žanić był przychylny objawieniom maryjnym w Medjugorie (patrz film Gospa), później po rozmowie w komisariacie policji w Sarajewie w sierpniu 1981 zmienił zdanie, wchodząc z konflikt z franciszkanami z kościoła św. Jakuba w Medjugorie.
W latach 1993-2020 biskupem diecezji mostarsko-duvnijskiej był Ratko Perić. Biskup Perić, podobnie jak jego poprzednik Pavao Žanić, nie uznawał i nie wierzył w objawienia maryjne w Medziugorie. Kongregacja Nauki Wiary w 1998r. określiła opinię biskupa jako osobistą, a nie wyrażającą ostatecznego zdania Kościoła katolickiego. /link/
W notce Symboliczna śmierć o. Slavko Barbarić na górze Kriżevac w Medjugorie opisałam, jak bp. Pavao Žanić w sierpniu 1983 roku zatrudnił o. Slavko Barbarić, aby franciszkanin zdemaskował przed światem mistyfikację objawień maryjnych. Latem 1984 roku o. Slavko wysłał biskupowi Žaniciowi zamówioną "analizę metodologiczną". W raporcie napisał, że przeprowadzone przez niego badania psychologiczne nie wykazały najmniejszych oznak psychozy czy halucynacji. Dodał "ekstazy nie osłabiły, lecz raczej wzmocniły poczucie tożsamości i wewnętrzną wolność wizjonerów. "
Dokładnie 12 miesięcy przed śmiercią o. Slavko, dekretem biskupa Mostaru Ratko Perića, został zesłany z Medjugorie w najodleglejszy zakątek bośniackich lasów. Ostateczny termin wyznaczono mu na 8 grudnia 1999 roku.
Franciszkańskim współbraciom dano szansę ocalenia o. Slavko przed zesłaniem w jedyny możliwy sposób. Polecono im, aby wszyscy kolejno odczytali z ambony kościoła św. Jakuba pisemne oświadczenie uznające objawienia za fałszywe i stwierdzili, że są one "wymysłem o.Slavko". Biskup Perić starał się zmusić o.franciszkanów, aby podważyli wiarygodność objawień. Żaden franciszkanin nie uległ presji biskupa.
W każdy piątek o. Slavko prowadził procesję modlitewna na szczyt góry Kriżevac. W piątek 24 listopada 2000 dotarł na szczyt, ale w drodze powrotnej zasłabł pomiędzy XV i XIV stacją.
O. Slavko Barbarić OFM został pochowany 26 listopada 2000r. Mszy św. żałobnej w obecności 150 kapłanów przewodniczył biskup mostarsko-duvanjski Ratko Perić. Przybyło około 10 000 wiernych.
Od 2020 roku biskupem diecezji mostarsko-duvnijskiej jest Petar Palić, pierwszy biskup Chorwat. Biskup ten bierze aktywny udział w spotkaniach w Medjugorie, chociaż nie wypowiada się na temat ich wiarygodności.
Konflikt pomiędzy zakonem franciszkanów a biskupami mostarsko-duvnijskiej starał się rozwiązać papież Jan Paweł II i Benedykt XVI. Międzynarodowa komisja ds. objawień z Medjugoria powołana w dniu 17 marca 2010, w dniu 17 stycznia 2014 wydała ona pozytywną opinię na temat pierwszych siedmiu objawień, do których doszło między 24 czerwca a 3 lipca 1981 r.
Walka o kościół katolicki trwa nadal
Kościół katolicki wg planów globalnych ma być zlikwidowany, a wbrew planom globalistów do Medjugorie co roku przyjeżdża coraz więcej osób ok. 2,5 - 3 mln osób. W 2024 roku udzielono łącznie ponad 2 miliony komunii św., a Msze św. koncelebrowane były przez 47.883 księży. W Medjugorie nie ma specjalnych atrakcji, jest to tylko OAZA MODLITWY.
Nie wiem, kto dokładnie finansuje nagonkę medialną na to miejsce. Zdecydowanie są to środowiska współpracujące z tymi organizacjami, które zorganizowały proces ks. Piotra Glasa.
Obok zewnętrznych wrogów Medjugorie wspierają ich ludzie udający katolików, tzw, "wilki w owczej skórze", a nawet pewni kapłani i pewna siostra zakonna. Szczególnie aktywny jest JACEK SCHMIDT i STANISŁAW KRAJSKI. Nagrania tych panów są na tak niskim poziomie, bardzo łatwo jest w nich wychwycić wiele kłamstw. Niestety wielu Polaków nie wie nawet, gdzie leży Medjugorie, nie zna historii tych ziem i nie wie, że na tych samych ziemiach obok siebie żyją katolicy i wyznawcy islamu. Ludzie ci pewnie zapamiętają, że gdzieś w Bośnie i Hercegowinie ukazuje się demoniczna zjawa.
Kolejna sprawa, panowie ci w perfidny sposób mówią o najodważniejszych naszych kapłanach. Coraz więcej kapłanów może bać się organizować tam pielgrzymki, jak już pewnie boją się organizować wyjazdów z młodzieżą.
Środowisko tym udało im się wydać książkę Michaela Daviesa. Medziugorie. Pierwszych dwadzieścia jeden lat 1981–2002. Na podstawie źródeł. Michael Davies zmarł w roku 2004, a od 2002 roku było poważnie chory. Nadal w internecie znajduje się wiele artykułów powielających stanowisko wspomnianych dwóch biskupów z Mostaru. W tym samym czasie przemilczane są wartościowe pozycje książkowe na ten temat.
Zastanówmy się,
jak bardzo ktoś boi się objawień Matki Bożej.
Więcej:
Interesuję się współczesną historią, psychologią społeczną i turystyką.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo