Panie Redaktorze.
Nie polityk, nie filozof i nie ekonomista uświadomił nas, że „największym bogactwem narodów są metody”. Zrobił to fizyk Albert Einstein.
Na Pańskim portalu (zdaje się, źe nie rozmijam się ze stanem faktycznym) zagnieździło się kilku SWOT-terów. Chcieliśmy spróbować, czy internetowa interaktywność jest na tyle elastyczna, aby można ją było wykorzystać do analizy SWOT postulatów o charakterze politycznym, gospodarczym itd.
Zdaje się, że będziemy musieli pisać nowe postulaty. Te sierpniowe są już historią: lepsza, czy gorsza – obojętne. Pokolenie dwudziesto i trzydziestolatków będzie musiało napisać nowe. Spróbujmy im podpowiedzieć, jak mają się do rzeczy zabrać.
Banalnie prosta metoda SWOT http://pl.wikipedia.org/wiki/Analiza_SWOT jest szczególnie użyteczna przy wypracowywaniu decyzji o charakterze strategicznym. Stosują ją na swój użytek zarówno biznesmeni jak i politycy. Chcemy, aby tą metodą posłużyło się społeczeństwo.
Każda decyzja, wymaga zastanowienia. Rozważenia argumentów za i przeciw. Wskazania okoliczności, które mogą mieć pozytywny i negatywny wpływ na rezultat. Na koniec, wszystkie argumenty należy opracować i zestawić w tabelarycznej formie.
Czego byśmy od Pana oczekiwali:
Wiemy, że nasze postulaty wymagałyby prac programistycznych. W wersji minimalnej dobrze byłoby, aby notki postulatywne kierowane do obróbki metoda SWOT zebrać pod jedną zakładką. Łatwiej byłoby je wyłowić spośród innych notek. Gdyby jeszcze udało się utworzyć specyficzne plansze dające możliwość przypisywania poszczególnych argumentów do „mocnych stron” i „słabych stron” a okoliczności do „szans” i „zagrożeń” byłoby super. Sądzę, że dla informatyków nie byłby to szczególnie trudny problem.
Tak sobie myślę, że narzucenie naszej publicznej dyskusji dyscypliny SWOT mogłoby przenieść ja na zdecydowanie wyższy poziom. Media mogłyby być zdecydowanie ciekawsze.
Przybliżmy Polakom SWOT.
Pozdrawiam w duchu pro publico bono.
Nikander
Inne tematy w dziale Rozmaitości
