Prawie 100tys ludzi z całej Polski i z dalekiej zagranicy wzieło udział w wiecu nazwanym "W obronie TV Trwam". Marsz został oczywiście przyćmiony prezesowym apelem do Solidarnej Polski o powrót do matiuszki partii PiS. W międzyczasie wśród polityków PiS był ponoć wysyłany sms, w którym to zabroniono udzielać wywiadów 1 vs 1 z politykami owej partii.
Mam pytanie do biorących udział w marszu w obronie TV Trwam czy zdawali sobie sprawę z tego, że z powodu cyfryzacji ich ulubiona telewizja nie jest w jakikolwiek sposób zagrożona ? Czy ktoś odbiera z Was TV Trwam na zwykłym odbiorniku wyposażonym w zwykłą antenę ? Przecież TV Trwam dociera do państwa domów jedynie za pośrednictwem dekoderów, kablówek i anten satelitarnych. Koniec telewizji analogowej w 2013 roku nie oznacza końca TV Trwam nawet jesliby jej nie było na owym legendarnym już multipleksie :)
...no ale czy to jest ważne ? 100tys ludzi maszerowało dla TV Trwam, a zostało perfidnie wykorzystanych przez Gazetę Polską i Kaczyńskiego ...i to w tak prymitywny sposób. Tylko czy to czasami Wasze media nie robią Wam wody z mózgu, a wolność słowa w nich to jedynie fikcja ? Czy przypominacie sobie aby w Waszych Wolnych Mediach pojawił się ktokolwiek inny niż politycy tylko jednej słusznej opcji politycznej ? Czy macie programy typu "Kawa na ławę" gdzie w rozmowie biorą udział wszyscy politycy wszystkich znaczących partii, a partia rządząca jest praktycznie w mniejszości ?
...mnie osobiście ani TV Trwam ani Radio Maryja zupełnie nie przeszkadza i jeśliby ktokolwiek podniósł na nie rękę w totalitarnym porywie pierwszy stanę bronić tak wolności słowa jak i wolności do prowadzenia swojej telewizji. Tym razem poszliście na marsz tylko po to by Kaczyńskiemu narobić tłumu przed mikrofonem i ciekaw jestem czy choć jeden z Was nie ma teraz moralnego kaca, że coś w sobotę jednak było nie tak.
pozdrawiam
kliknij i promuj
pozdrawiam
-------------------------------------------------------------
więcej wpisów :
Przemyślenia z drogi...
Inne tematy w dziale Polityka