Ostatni cyrk w sprawie marszałek Nowickiej dowodzi tylko jednego. Ruch Palikota cierpi na kompletną niezdolność do jakiegokolwiek działania. Nie są w stanie nawet odwołać kogoś kto należy do ich partii i stał się marszałkiem sejmu z ich nadania.
Demokracja oprócz liczby posłów posiada coś takiego jak negocjacje polityczne. Skoro Janusz Palikot cierpi na polityczną impotencję objawiającą się tym, że kompletnie nikt się z nim w polskim parlamencie nie liczy to jakim cudem jego opadły już polityczny fallus ma w jakikolwiek sposób zadowolić polskiego wyborcę. Sprawa jest prosta jak banan na lekcjach wychowania w rodzinie - nie potraficie odwołać Nowickiej, a chcecie legalizować marihuanę i zdejmować krzyże z drzew. Lepiej sami zejdzie z tych drzew na ziemię.
Dorośnijcie i nauczcie się takie sprawy załatwiać po cichu przy stoliku negocjacyjnym z tymi co się w polskiej polityce liczą bardzie od Was. Pani Nowicka powinna przestać być marszałkiem bez tej całej szopki. Jedna lub dwie rozmowy z kim trzeba i szybkie głosowanie w sejmie. Szast prast, cicho i bez krzyku.
...Ruch Palikota wkurza mnie jeszcze jednym. Dzięki ich działaniom ...a raczej cyrkom niczego w Polsce niezmieniającym ... patrzę na Leszka Millera cieplejszym okiem. Nie wybaczę Ci tego Januszu Palikocie. Eseldowski były premier był do tej pory dla mnie szkodnikiem podobnym prezesowi Kaczyńskiemu, a Twój bezwład powoduje, że Milera komentarze stają się ostatnio błyskotliwe...
