Tak sobie czytam relacje ze zlotu pasożytów związanych z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji i mnie pusty śmiech ogarnia. 20 lat działalności największego wrzodu administracji publicznej III Rzeczypospolitej właśnie minęło chociaż już dobre 10 lat temu należało się tego politycznego burd... przybytku pozbyć z polskiej konstytucji.
"Między Krajową Radą a światem polityki, przez te dwadzieścia lat dochodziło do różnych napięć" - tvp.pl
...napięć? Tam dochodziło do analnych penetracji, oralnych pieszczot i sadomaso politycznych nieudaczników spod każdego jednego partyjnego znaku. W politycznych pornograficznych akrobacjach najchętniej występowali aktorzy związani z Ordynacką. Nie zapomniany barczysty amant Halber , brutal od wyrzucania chujów i siepaczy precz. Najseksowniejsza diva polskiego radia - Czarzasty uwielbiający wycieczki po regionalnych stacjach. Chętnie pokazujący swój nadnaturalnie wielki sprzęt, którym uciszał niepokornych właścicieli radiowych biznesów. Zaprzeczenie męskości - podciep Braun niepotrafiący zrobić nic by eseldowska KRRiTV zaprzestała antypaństwowej i stricte polityczno-biznesowej działalności smęcący coś bezładnie na pytania dziennikarzy.
Skupiłem się na lewicowych bohaterach tego 20 letniego serialu żenady i poruty. Jednak w każdej jednej radzie można znaleźć podobne lub tożsame czarne charaktery i szare eminencje szkodzące rynkowi medialnemu i mediom publicznym.
"Media publiczne nie powinny pracować dla zysku, ale dla zadań, które przed nimi stawia Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji " - śmiech na sali powinien rozejść się pod sufit...
Od czasu Kwiatkowskiego media publiczne zamieniły się w komercyjną papkę, która dodatkowo w nieuczciwy sposób konkuruje z mediami prywatnymi o podział tortu fundowanego przez reklamodawców. Zniknęły z anteny publicznej wszystkie mające znaczenie dla społeczeństwa programy czy to edukacyjne czy rozrywkowe. Pełnowartościowe audycje zastąpiono papką dla skretyniałego pop-społeczeństwa. Czego nie udało się usunąć od razu, przesuwano w czas antenowy powodujący naturalną śmierć. Stworzono co prawda po latach dość atrakcyjne programy takie jak TVP Kultura ale czy one pracują dla nas czy dla zysku na płatnych platformach?
"...rozwinęły się też media regionalne..." - pytam się gdzie ?
Jedyną regionalną telewizyjną trójkę zamienioną w żenująco ubogą wersję TVN24, którą włączają jedynie pasjonaci lub nie mający dostępu do czegokolwiek innego. Gdzie są wszystkie atrakcyjne programy regionalne, którymi TVP 3 była wypełniona przez lata. Gdzie?
Reasumując - Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji to niebezpiecznie wyrośnięty, ropny wrzód na dupie polskiej demokracji. Na KRRiTV nie pomoże kompres z ziółek fundowany co rusz przez polityków, którym owa instytucja nie przeszkadza bo czasami się przydaje gdy trzeba zwalczyć konkurencję polityczną. Tylko głębokie cięcie i wypalenie rany spowoduje że może kiedyś zapomnimy o tej żenującej instutucji III RP. Tylko kto to zrobi?...
BTW - o działalności wymienionych wyżej panów pisałem swego czasu we wpisie: "Chwała nam i naszym kolegom. Ch... precz!" - nie daruje im Rock Radia.
Inne tematy w dziale Polityka