Mieszczuch7 Mieszczuch7
1983
BLOG

Dlaczego Niemcy wtrącają się w naszą politykę?

Mieszczuch7 Mieszczuch7 Polityka Obserwuj notkę 24

Główną wiadomością na onecie jest komentarz do wyniku wyborów prezydenckich w niemieckim "FAZ" pod hasłem "Polska - kraj podzielony".  "Zastanawiając się nad przyczyną ujawnionych po raz kolejny w czasie niedawnych wyborów prezydenckich odmiennych preferencji wyborczych mieszkańców województw zachodnich i wschodnich Polski, autor analizy - warszawski korespondent "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung" Konrad Schuller - wskazuje na decyzje Kongresu Wiedeńskiego jako praźródło tego zjawiska. Materiał został opublikowany w "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung", niedzielnym wydaniu "FAZ"."

To nie nowa teoria, że wybory polityczne wiążą się z poczuciem tożsamości narodowej, że to poczucie było zawsze silniejsze tam, gdzie byliśmy mocno zakorzenieni w polskiej patriotycznej, katolickiej tradycji, a słabsze wśród wypędzonych i przesiedleńców. Mój sprzeciw budzi odmawianie nam jakby prawa do tego co w każdej demokracji normalne: do dyskusji, do podziałów politycznych, posiadania różnych opinii politycznych. "Polska - kraj podzielony"? Dlaczego nie zajmą się podzieleniem Francuzów - mówi się przecież , że gdzie jest trzech Francuzów, tam sa cztery rózne opinie? Mój sprzeciw budzi tu też, może przede wszystkim, inna linia podziału nakreślona przez niemieckiego komentatora: wybór między rzekomo prozachodnim, liberalnym, "otwartym Europejczykiem" Komorowskim i narodowym, we wschodnim stylu, "katolickim eurosceptykiem" Dudą. Tylko takie niemieckie podejście może zakładać, że więzy lojalności wąsatego myśliwego Komorowskiego z WSI i powiązania z postkomunistami, faworyzowanie prorosyjskiej polityki, ograniczanie praw i wolności obywatelskich, może jakkolwiek łączyć się z europejskim liberalizmem czy jakąś otwartością. To Komorowski jawi się dziś jako zapyziały symbol starego PRL-u, oddzielony od Europy przez mentalność uprzywilejowywanego, nieuczącego się, aparatczyka niczym przysłowiowy "towarzysz Kołek",  przez nieznajomość języków obcych i kultury zachodniej. Natomiast Duda jest w porównaniu do niego esencją nowoczesności i europejskości. Nie jest bowiem tak, że jeśli nie jest się za bardzo proniemieckim politykiem, to jest się automatycznie politykiem nieeuropejskim. Niemcy nie są całą Europą. 

Ta publikacja nie jest pierwszą taką ingerencją niemiecką w sprawy polskie, takim ustawianiem naszych polityków, wskazywaniem, co jest OK, nowoczesne, europejskie, a co odwrotnie. Zastanawiam się, po co, dlaczego dzisiaj, gdy świat interesuje się ponownym atakiem rosyjskich watah na Ukrainie, szczytem G7, podróżą papieża Franciszka I, kryzysem w Rumunii w związku z korupcyjnymi zarzutami wobec samego premiera, aktualnymi wyborami w Turcji i sprawą kurdyjską, czy wyborami w Meksyku, w ogniu walk różnych karteli, tragedią w Chinach, z ponad 430 ofiarami itd, itp, dlaczego Niemcy wciąż drążą temat polskich wyborów sprzed tygodni... ? Co za interes?

Mieszczuch7
O mnie Mieszczuch7

„Jedenaście dni temu dość mało znany bloger Mieszczuch7 napisał bardzo ciekawą notkę p.t. "Nowy mur - warszawski". Jako pierwszy zauważył on, że dzięki stalowym barierkom Pałac Prezydencki zaczął przypominać warowną twierdzę. Porównał on to do muru oddzielającego Żydów od Palestyńczyków oraz do wysokich płotów, które rozdzielają katolików i protestantów w Belfaście. Później także inni publicyści /n.p. Johny Pollack/ czynili podobne porównania, ale Mieszczuch7 był pierwszy. Jego poprzednia notka o ataku na niezawisłość Rzecznika Praw Obywatelskich też była bardzo interesująca. Warto zaglądać na ten blog.” elig, 28.08.2010

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (24)

Inne tematy w dziale Polityka