AutorzyDziennikarze, Komentatorzy - Zabójcy Tożsamości Polski

p { margin-bottom: 0.21cm; }

Każdy jegomość to jeden, biologiczny organizm. Można go zniszczyć na różne sposoby: Zamordować jednym ciosem, lub zabijać długo i powoli, aczkolwiek skutecznie; Można go zabijać wstrzykując do organizmu  truciznę jednorazowo, lub też można tę truciznę podawać ciągle w małych ilościach, do codziennego pokarmu, jednak w ostateczności zabójczą..

Jak to się kończy w przypadku jegomościa na którego parol zagiął morderca, wiemy na przykładzie morderstwa w biurze poselskim PiS.

Każdy naród  to  tożsamość( jegomość, to część tożsamościa, czyli narodu), to także jeden, biologiczny organizm.

Jak to wygląda w przypadku tożsamościa, gdy trafi on na mordercę widzimy w przypadku Czeczenii, Iraku, Palestyny.

Jak każdy organizm, tożsamość Polski boryka się z wieloma problemami wewnętrznymi i zewnętrznymi. I na ogół sobie z tymi problemami radzi, raz lepiej, raz gorzej i się odradza. Do czasu, aż trafi się jakiś złoczyńca w postaci złodzieja - zabójcy, lub mordercy.

Tożsamość Polski właśnie z takim przypadkiem się boryka. Jest atakowany przez skrytobójcę.

Jednego skrytobójcę w różnym przebraniu:raz jest to bolszewik, raz sowiet, raz komunista, a innym razem kapitalista. Za każdym niemal razem występuje on w innej postaci: raz Rosjanina, raz Ukraińca, raz Polaka, innym razem w postaci Europejczyka – Niemca, Francuza, Belga. Nie będę wymieniał tego tożsamościa –skrytobójcy, który od wieków działa w Polsce jako Polak, w Niemczech jako Niemiec, w Rosji jako bolszewik, którego jegomoście – dziennikarze, propagandyści, autorytety i eksperci jątrzą do organizmu Polski trujący jad, ponieważ gdybym to uczynił, ten tekst, jako niepoprawny politycznie w Polsce, szkodzący skrytobójcy Polski, nigdy nie ujrzał by światła dziennego.

Zabijanie  tożsamości Polski trwa od kilku wieków( XVI) odbywa się okresowo gwałtownie, momentami łagodniej, ale ciągle. Ciągle organizm Polski jest mordowany, podtruwany i niszczony.  Ten zabójca, wtłacza tożsamości – Polski truciznę. Truciznę w Jego elementarne komórki którymi są Polacy i Polki. Truciznę w ich szczególnie wrażliwe ciała którymi są ich mózgi. Mózgi, które gromadzą świadomość i nią zarządzają.

Truciznę, która atakuje świadomość, rozum, pamięć. Ta trucizna sączona pomału, przez wieki, także współcześnie, powoduje, że tożsamość Polski traci rozum, traci pamięć historyczną, narodową, patriotyczną. Powoduje, że organizm tożsamości Polski, w większości, przestał rozróżniać swoich od obcych i wybierać swoich do swojej władzy i rządów;  że przestał rozróżniać, w większości, swoją właściwość, od właściwości obcych; swoją własność od posiadłości obcych;  swoje talenty, od talentów obcych tożsamości(i rozwija obce talenty kosztem własnych, sobie na pohybel); swoje dobro od dobra obcych tożsamości.

Z powodu dawkowania i przyjmowania tej trucizny ( po „okrągłym stole  trucie szczególnie się nasiliło), tożsamość Polski, nasz, Polaków jeden wspólny organizm, chyli się ku upadkowi, ku ostatecznej zagładzie w Polsce, ku śmierci.

Tą trucizną, oddziałującą na świadomość, rozum, pamięć, rozwagę, jest dezinformacja, propaganda, kłamstwo:

Informacja rzetelna, zgodna z rzeczywistością, prawdziwa, adekwatna, oczywista, normalna, prosta, to pożywka dla organizmu tożsamości – Polski.

Niestety jest ona przez skrytobójcę  blokowana i nie dochodzi do organizmu Polski.

Informacja fałszywa, relatywna, pozorująca prawdę i oczywistość, niezgodna z rzeczywistością, pokrętna, zmanipulowana, czyli dezinformacja, zwana też propagandą, to trucizna dla organizmu tożsamości – Polski.

Tej, skrytobójca Polski nam nie szczędzi.Przyswajamy ją w nadmiarze.

Informację – lekarstwo, i dezinformację - propagandę – truciznę sączą do organizmu tożsamości – Polski dziennikarze, komentatorzy, autorytety, specjaliści którzy będąc na usługach skrytobójcy sami są zabójcami Polski.

W Polsce można wyraźnie odróżnić jednych od drugich- lekarzy, od zabójców. Wystarczy poczytać.

Np. autor tekstu w Wikipedii, oraz moderatorzy, którzy dopuścili do opinii publicznej Polski teekst, w którym podaje się, że „Hitler był pochodzenia rosyjsko – kałmucko- żydowsko – niemiecko – szwedzkiego”, gdy pochodzenie się ma jedno, od jednej matki(matka Lenina była Żydówką) jest niczym innym, jak jedną dawką trucizny, która oszukuje rozum i osłabia świadomość Polaków,  tożsamości – Polski.

Drugim przykładem jest, np. dezinformacja o trzech rasach ludzkości w encyklopediach, skrywająca informację o istnieniu czwartej, brązowej rasy ludzkości w Świecie i w Polsce.

Kolejnym, trzecim przykładem jest  skrywanie istnienia, siły i potęgi nacji semickiej w Polsce, i Europie, szczególnie w UE i w Rosji.

Czwartym jest dezinformacja dotycząca np. PiS jako partii wodzowskiej i jej Prezesa jako człowieka nienawistnego, wojującego, chorego.

Piątym, jest  dezinformacja dotycząca działalności szeroko pojętej władzy na czele z rządem i prezydentem.

Tych trucizn można by wymieniać dużo więcej(bez liku)

Tych ludzi, którzy tę dezinformację podają i podtrzymują, spokojnie, bez obaw, w majestacie prawa nazwać można skrytobójcami tożsamości – Polski.

W normalnym, świadomym, zdrowym, samo stanowiącym organizmie tożsamości Polski, tacy redaktorzy, autorzy, autorytety, eksperci powinni być traktowani jak przestępcy i ścigani z urzędu. Nie są. Nie są, ponieważ toskrytobójca  ma dzisiaj przewagę w Polsce nad Polakami.

Dlatego, powołując się na słowa J. Kaczyńskiego wypowiedziane z okazji rocznicy „Solidarności” „...Nie wolno ludźmi manipulować. Trzeba mówić jak jest...”,  mówię jak jest i zachęcam innych Polaków do mówienia jak jest; do pokazywania „przekrętów, manipulacji, fałszerstw, dezinformacji i propagandy” które zabijają, a w końcu mordują organizm tożsamości – Polski, czyli nas, Polaków, oraz do nazywania ludzi którzy tak postępują: autorów, dziennikarzy, komentatorów, ekspertów, zgodnie z czynami: zabójcami organizmu – Polski.