Gorniak Gorniak
192
BLOG

Dlaczego mniejszość niemiecka w PL nie walczy z medialnym hejtem w D?

Gorniak Gorniak Społeczeństwo Obserwuj notkę 4

  "Od momentu powstania Republiki Federalnej w roku 1949 mieliśmy w Niemczech zawsze do czynienia z ukrytym antysemityzmem, pomimo okropieństw jakiego dopuścił się w przeszłości reżim nazistowski" - przyznała niedawno pełnomocnik landu Nadrenii P-W, pani Sabine Leutheusser-Schnarrenberger. Otwarcie, uczciwie i odważnie jak na niemieckiego polityka. Żeby jednak nie było za bardzo uczciwie, pani Sabina raczyła się tą niemiecką odpowiedzialnością podzielić z Polską. Co powiedziała? Otóż to (cytuję za Frankfurter Allgemeine Zeitung):

  „Jednak niebezpieczni są fanatycy i fundamentaliści wszelkich religii i wszelkiej politycznej i kulturowej maści, gdyż są oni całkowicie zaimpregnowani na racjonalne argumenty (...) Nasze spojrzenie musi się więc kierować również na Europę Wschodnią, w szczególności na Polskę, gdzie została przegłosowana ustawa, za sprawą której nie można wspominać o odpowiedzialności tego kraju za holokaust.”  

  Jezu, czy każdemu Niemcowi wszystko, co złe, zawsze musi kojarzyć z Polską?! Jak chutliwemu kapralowi wszystko kojarzy się z dupą? Artysta grafik Marian Panic, Ślązak z Opolszczyzny, nota bene, z niemieckimi korzeniami, prowadzi regularne przeglądy mediów niemieckich dla Tygodnika Solidarność. Oto kwiatki, jakie zerwałem w ostatnim miesiącu na jego fejsbukowym profilu (cytuję ze skrótami): 

  Wszyscy się już przyzwyczailiśmy, że prawicowi ekstremiści maszerują przez polskie miasta i ryczą antysemickie i rasistowskie hasła, palą europejskie flagi i kukły Żyda - pisze na Twitterze bardzo ważny niemiecki polityk.  

  Aby się opędzać od tych prawicowo-populistycznych rządów we Włoszech, w Polsce i na Węgrzech potrzebna jest wspólna europejska armia… - mówi ważnej niemieckiej gazecie ważny niemiecki ekspert od obronności.  

  To, co budzi niepokój, to sytuacja w takich krajach, jak Polska i Węgry, gdzie podważa się fundamenty demokracji opartej na konstytucji i zasadach prawa – diagnozuje komentator niemieckiej telewizji.   

  Polski rząd chciałby narzucić jedyny obraz historii. Jednak pojawiają się książki, które przedstawiają antysemityzm nie jako import z Niemiec, lecz polską przypadłość – raduje się niemiecki publicysta od kultury w niemieckim radiu.   

  Państwo, które wzbudza śmiech i strach – takie słowa padają pod adresem Polski w państwowym niemieckim radiu w programie poświęconym poezji.   

  Prawicowo-populistyczny rząd posuwa się do prymitywnych metod w celu podporządkowania sobie banków i mediów…. Dla rządu niezależne media są obrzydliwe i męczące… Dość! Dość, choć mógłbym tak cytować w nieskończoność. Dość, bo musi być jeszcze puenta. Kieruję ją do polityków, działaczy i dziennikarzy mniejszości niemieckiej w Polsce. 

  Sehr geehrte Damen und Herren, dlaczego nie protestujecie przeciwko tym łgarstwom? Dlaczego wy, którzy macie dziś w Polsce jak pączek w maśle, nie sprzeczacie się z tymi, którzy oczerniają waszą drugą ojczyznę. Wasz polski Heimat, w którym żyjecie jak w puchu, pielęgnujecie swoje korzenie i swą odmienność, zakładacie rodziny i bogacicie się i jesteście otoczeni szacunkiem, tolerancją, a często podziwem, bo gospodarować potraficie z głową i schludnie. Nie wierzę, żebyście mieli takie samo zdanie na temat polski jakie mają funkcjonariusze niemieckich mediów. Nie wierzę, że też wciąż żywicie się resentymentem oraz głupim stereotypem.  

  Przekłujcie ten balon czarnej propagandy, niech on sflaczeje i spłonie w płomieniach wstydu, niczym swastyka z wafelków na słynnej domniemanej telewizyjnej inscenizacji. Przekłujcie go jakimś polemicznym listem otwartym, a potem chodźmy na sąsiedzkie piwo i Schweinshaxe. I żeby było dużo chrzanu, bo golonka lubi chrzan.  

  I powiem wam coś jeszcze na koniec. Gdyby to o mojej dwujęzycznej wiosce pod Opolem, gdzie od 15 lat żyje mi się jak w raju, bo tak tu bezpiecznie, czysto, ładnie i życzliwie, ktoś napisał głupio, że odradzają się w niej hitlerowskie tęsknoty, pierwszy bym zaprotestował i pogroził kłamcy felietonowym palcem. A wcześniej zapuściłbym na tym palcu długi, ostry pazur – żeby podrapać łgarza do bólu.     

Zbigniew Górniak 

A tu skrócona do 2 minut wersja felietonu na potrzeby anteny TVP: 

www.facebook.com/tvpopole/videos/2222100288004008/UzpfSTEwMDAwMzI1OTAyNjU1NToxODk4ODE3NDA2OTAzNTQy/


A o nowej powieści Zbigniewa Górniaka tutaj:         www.ronin.info.pl 



Gorniak
O mnie Gorniak

Zbigniew Górniak, reportażysta i felietonista. Prasa, radio, TV, Internet. Prozaik, autor kilku powieści współczesnych (m.in. Serce nr 62, Pulpa fikcyjna, Siostra i byk). Czasem rymuje, ale dla hecy, a nie z literackich ambicji.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo