Doo doo Dudy

Niebywałe! Głupie! Zawstydzające! Niewiarygodne!

Kandydat PiS, który miał już z górki, podumał, podumał i sobie wydumał. W czasie debaty postanowił w pierwszym swoim pytaniu do PBK przyłożyć mu za użycie słów "naród ofiar był także sprawcą" w jego liście do uczestników uroczystości upamiętniających mord w Jedwabnem. Akurat za te słowa! 

Do czego mu to było potrzebne? Jakiż to przymus stoi za tym piardem w salonie? Co za kretyn podpowiedział Dudzie ten sprytny strzał w stopę? Jeśli w ogóle był jakiś kretyn, ale mniejsza, kretyn kretynem, nasza złotousta Duda, nasz obiecaniec, wyzwoliciel Polski spod komorowskiej  okupacji in spe, posłuchał się i wyszło mu to: 

"Proszę mi powiedzieć, jak wygląda, w takim razie, pana polityka obrony dobrego imienia Polski, jeżeli pan w swoich wystąpieniach używa określenia, które niszczy rzeczywistą pamięć historyczną, zadaje kłam temu, co jest tak niezwykle ważne, żebyśmy nie byli kłamliwie oskarżani przez innych, że to my uczestniczyliśmy w Holokauście?"

Co ma wspólnego obrona dobrego imienia Polski z tuszowaniem prawdy historycznej? Przepraszam, czy za nią już w Polsce biją? Czy należy rozumieć, że złotousty kandydat sygnalizuje nam, że w razie wygrania wyborów prezydenckich, jego polityka obrony dobrego imienia Polski opierać się będzie na cenzurze? Oczywiście, że nie. On se tylko tak chlapł, bo mu się zdaje, że pozyska w ten sposób głosy. Czy ma rację tego z całą pewnością nie wiem, ale podejrzewam, że wielu głosów nie straci z tego powodu, niestety.

Czy mogę jeszcze głosować na Dudę po jego skandalicznej wypowiedzi? Za wcześnie, żeby powiedzieć z całą pewnością. Muszę wiedzieć więcej. Ale bardzo brzydko to pachnie. Jeśli złotousty obiecaniec, Duda namaszczona, rzeczywiście wierzy, że Żydów z Jedwabnego nie zamordowali ich sąsiedzi, to taki człowiek nie powinien być prezydentem Polski. Jeśli jednak wie jak było naprawdę, a pomimo tego cynicznie użył tej wyświechtanej karty dla własnej korzyści? Co wtedy? Czy mógłbym na niego zagłosować? Co za koszmar! Jedno zdaje się być pewne, nie taka śliczna jest ta gładkogęba Duda, bo to albo głupek antysemita, albo cyniczny głupek. Czy to jest lepsze od Komorowskiego?

Ale mamy wybór w tym roku! Palce lizać! Jedno jest już jednak przesądzone, co nie wybierzemy to mamy w plecy. "Patrioci" chyba w końcu dostaną szansę, żeby do końca pokazać, jak bardzo niezdrowo kochają Ojczyznę, a ja chyba nigdy już nie powrócę na jej łono...