Owanuta Owanuta
423
BLOG

Nowe Zagadki Stare Odpowiedzi

Owanuta Owanuta Polityka Obserwuj notkę 7

Organizacją, które na tym łez padole ma największe doświadczenie w szkoleniu  różnej maści "bojowników o wolność", w manipulowaniu nimi dla własnych potrzeb i skutecznym pozostawaniu w ukryciu, jest rzecz jasna Rosja. Tak było i jest. Zamordowany polonem przez KGB, jej były funkcjonariusz - Sasza Litwinienko, napisał w memorandum sporządząnym na potrzeby rządu Włoch w 2005 roku, że KGB do bardzo niedawna kierowała bezpośrednio wszystkimi organizacjami terrorystycznymi świata.  Ta sytuacja pozostanie bez zmian dopóki Rosja nie zostanie rozwiązana, a sami Rosjanie zdelegalizowani. Szanse na to są jednak chyba niewielkie. 

W latech siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ubiegłego stulencia, Europą wstrząsały kolejne ekscesy terrorystyczne, porwania i spektakularne mordy na znanych osobistościach... W rezultacie socjolodzy ględzili, lewacy obwiniali, gawiedź się bała i nic nie rozumiała. Mówiono o zgniliźnie zachodnich społeczeństw, która spontanicznie rodzi różnych kontestatorów, w tym i takich co zamiast grzechotki ściskali w piąstkach grzchoczące kałachy i bomby. Ta wiara w spontaniczne powstawanie partyzantek miejskich i ruchów kontestacyjnych po latach okazała się tyle samo warta co średniowieczna wiara w samorództwo, skutecznie obalona przez Louisa Pasteura.

Na salonach politycznych Europy dyskutowano namiętnie o patologiach kapitalizmu dochodząc do wniosków trwożących zwykłych, niewinnych ludzi oskarżeniami, że to te ich małe, codzienne życie jest winne, że najlepszym i najwrażliwszym spośród nas, tym którzy odważnie patrzą głębiej i dalej i mają wolę poświęcenia się, nie pozostaje nic innego, jak tylko złapać za broń i zabijać "świnie"...

Niewiarygodna masa ludzi kupowała te brednie i dawała się porwać w krainę kontestacji ustalonych porządków rzeczy. Wyrosły trendy w socjologi, powstały odłamy filozofii, kreowano nowe teorie psychologi społecznej. Zjawiskiem zajęła się poezja i popularna muzyka, film i literatura. Szukano usilnie wyjaśnień dla fenomenu terroryzmu zachodnio europejskich młodzieńców z dobrych domów.

Przyczyny okazały się być banalnie proste. Za wszystkim stało KGB. Typowali kandydatów, werbowali, szkolili. Swoich agentów utrzymywali w posłuszeństwie gratyfikacjami dobieranymi do indywidualnych potrzeb agentów. Kogo trzeba szantażowali, kogo trzeba przekupywali... 

Sowiecka Rosja przez kilkanaście lat skutecznie wodziła za nos cały zachodni świat i jego służby specjalne. Doświadczeń w ten sposób zdobytych, kontaktów zadzierzgniętych Rosja przecież nigdy się wyrzekła. Korzyści odniesione w przeszłości, a uzyskane tak małym kosztem, nie przestały inspirować kolejnych pokoleń czekistów do pogłębiania wiedzy, doskonalenia metod, typowania nowych teatrów i werbowania uzdolnionych aktorów.

Putin przez wielu jest uznawany za z lekka niedorobionego dyktatora, który bardzo by chciał, ale nie potrafi w pełni powrócić do sprawdzonych w ogniu sowieckich metod. Sądzę, że taki ogląd jego osoby jest niebezpiecznie spłycony i kryminalnie naiwny.

W sieci można znaleźć bardzo dużo "dowodów" na to, że ISIS jest amerykańską kreacją. To też jest bardzo naiwne, to znaczy jeśli nie jest bezpośrednio napisane przez rosyjskich troli na zlecenie ich tajnych służb. Ze świecą zaś szukać teorii, że ISIS i inne grupy rozbestwionych islamczyków są sterowane, kontrolowane i wynagradzane przez Rosjan. 

W obecnym chaosie bardzo trudno wskazać na winowajców. Toteż jedni winią Izrael, inni Stany, lewacy, jak zwykle, ględzą o samorództwie w wyniku gnicia zachodnich społeczeństw, a ja palcem wskazuję na Moskwę. O dowody niezwykle trudno, ale jak zawsze w takich sytuacjach, warto szukać oparcia w starej maksymie:

> Is fecit cui prodest <

Można ją też lekko rozwinąć, "winny, kto odniósł korzyść, lub mógł na nią liczyć".

Rosyjski dochód narodowy stoi na sprzedaży surowców. Dla nich droga ropa - dobra Europa. Tani gaz - już po nas. Rozpierducha, która niebawem się rozpocznie w wyniku dziwacznie prowokującego zachowania, źle uzbrojonej, choć fanatycznej armii szmatłogłowych wyznawców samozwańczego kalifa, przywróci pożadany przez Rosję porządek rzeczy. Drogą i trudną do bezpiecznego transportu ropę i jeszcze droższy gaz. Zagrożenie dla rosyjskich "rur przyjaźni" ze strony LPG i budowanych wszędzie morskich terminali do jego przeładunku, zostanie zażegnane. Winny, kto liczył na korzyści i miał do popełnienia zbrodni niezbędne narzędzia.

Owanuta
O mnie Owanuta

Nutnik

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka