Nowy Chuch

Zajęci godnym odgryzaniem się Niemcom i Brukseli, za ich bezczelne wtrącanie się w nasze wewnętrzne sprawy, nie zwracamy uwagi na pogodę. A powinniśmy - wiatr się zmienia. W Europie nie wieje już ten, jakże wygodny dla Rosji, wiatr ze wschodu, ale coraz wyraźniej wieje z USA. Niemcy pełni niechęci dla idei amerykańskich baz w Polsce,  niewątpliwie napędzanej wiatrem  ze wschodu, będą teraz musieli zacząć refować żagle i rozważyć zmianę kursu, bo wiatr z zachodu zaczyna być zbyt dominujący.

Nowego tchnienia dostarczył różanousty Philip Breedlove, naczelny wódz NATO, w swojej zeszłotygodniowej wypowiedzi. Jej wagę należy szacować wyżej niż normalnie ważą oficjalne wypowiedzi każdego dowódcy NATO, bo ta wypowiedź zbiegła się w czasie z wizytą Josepha Dunforda, Przewodniczącego Kolegium Szefów Połączonych Sztabów USA. 

Breedlove oświadczył, że Ameryka dostatecznie długo pieściła się Rosją i czas zakończyć tę zabawę (We hugged the bear long enough, it is time to get tough). Nasze marzenia o "amerykańskich chłopcach" permanentnie stacjonujących w Polsce mają rosnącą szansę na zrealizowanie. Andzia Makrela, oczywiście będzie szalała z niepokoju i czuła, że taki ruch będzie prowokacją w stosunku do Rosji - ale tyle będzie tego niepokoju, co starej Makreli. Obecnie wszyscy już to widzą i czują, ta stara ryba popsuła się od głowy i coraz mniej jest Niemców wierzących, że ona wie gdzie, w tych wszędzie zapadających ciemnościach, postawić następny krok. Niemcy się budzą, bo budzą się ich znieważone kobiety. Makrela nie zdoła wytrzymać nowego wiatru.

A my powinniśmy łapać go w żagle póki czas. Myśląc o stosunku Ameryki do zmian w Polsce, trzeba pamiętać, że New York Times, czy Woshington Post to jeszcze nie cała Ameryka. To tylko liberalne gazety, których cyrkulacja systematycznie spada, do wtóru histerycznego skrzeku załamującej się pod ciężarem wewnętrznych sprzeczności, filozofii politycznej poprawności.

Amerykańscy wojskowi dowódcy wyczuwają nadchodzące zmiany nie gorzej niż chłopcy z oddziału "Y" WSW i wiedzą jak należy się do nich przygotować.