"Ga - ga" Kto wie, czy tylko tyle bedziemy mogli powiedzieć, kiedy wizja Szulkina sie całkiem ucieleśni.
Ta analogia przyszła mi do głowy juz dawno, kiedy któryś z salonowiczów obiecywał "pal" Michnikowi czy innemu "bohaterowi".
Ale wczoraj poczułem się jak na seansie.
Chwała Bohaterom!!
( i nie zapomnieć wbić chorągiewkę... )