Okłamują nas! Kto? Naukowcy!
Od lat naukowcy wmawiali nam, że miony powstają w atmosferze, a te którym śpieszy się wyjątkowo tj, te lecące z prędkością podświetlną dylatują i dlatego dolatują... eeee... dolatują dlatego bo dylatują. Do Ziemi dolatują!
Ale tego kłamstwa dłużej nie da się już utrzymać! Dlaczego?
Otóż Ci którzy przeczytali wzorowy wykład na temat paradoksu bliźniąt jakby wyjęty z Wikipedii wiedzą już dlaczego.
Tym, którzy nie wiedzą dlaczego, już tłumaczę:
Wykład wyraźnie mówi, że bliźniacy, którzy mają jakąkolwiek prędkość wzajemną starzeją się w jednakowym tempie tudzież w jednakowym tempie młodnieją - jak kto woli.
Różnica wieku pojawia się wyłącznie dlatego, że bliźniak "kosmiczny" zawraca tj. skacze, dokładnie tak - skacze (jak żaba?) z układu inercjalnego w nieinercjalny czy odwrotnie, albo jedno i drugie - jak kto woli.
Ale dlaczego ja mówię o bliźniakach, a notka jest o mionach?
Zwariowałem? Co mają miony do bliźniaków?
Ano okazuje się, że mają!
Miony przecież DYLATUJĄ! I bliźniacy też DYLATUJĄ!
Już wiecie dlaczego miony dylatują? Dylatują, bo ZAWRACAJĄ!
Bliźniacy dylatują tylko wtedy kiedy zawracają, A zatem i miony dylatują z tego samego powodu!
I to jest ta straszna prawda:
Miony produkują fizycy w laboratoriach! Potem wysyłają je w kosmos, a kiedy te miony zawracają, to DYLATUJĄ, bo tak normalnie, jak w Wikipedii nie mają przecież prawa dylatować, prawda? :DDD
Inne tematy w dziale Technologie