Większość nas, mnie także, oburzyło to, że o szóstej rano ABW wkroczyło do mieszkania autora strony „Antykomor.pl”. Administrator „naśmiewał” się z prezydenta Komorowskiego, ale jednak, gdy się stronę odwiedziło, wie się, że materiały umieszczone na tej stronie były znieważające. Frycz, dwudzieścio-sześcio letni student, podał działania ABW do prokuratury. Maksymalna kara za znieważanie prezydenta RP to 3 lata pozbawienia wolności. Z drugiej strony, w kodeksie karnym nie ma mowy o rekwirowaniu laptopa ani wkroczenia ABW do domu o szóstej rano. Na stronie zamieszczone były między innymi gry gdzie się strzelało do obrazu preydenta i jego żony. Celem gry było uzyskanie największej ilości punktów w limicie czasowym.
Tak z ostatniej chwili, strona Anty Komor została stworzona ponownie. Przed wejściem na stronę jest notka która ostrzega że jeśli osoba uważa że nie należy naśmiewać się z prezydenta Komorowskiego i nie powinno być wolności słowa, to powinna kliknąć na link opuszczającym stronę. Jeśli się za to lubi treści satyrystyczne to można śmiało wejść. Dziwię się że „Komitet obrony wolności słowa” dotychczas uzyskał dopiero 994 podpisy (stan z dnia 18 lipca 2011r., godzina dwudziesta pięćdziesiąt cztery). Dla absolutnych „fanów” Antykomora.pl jest alias poczty internetowej która jest „bardzo charakterystyczna”. Ile kosztuje? E-mail w domenie na cały rok tylko 10zł. Niezła rzecz – „naśmiewanie” się z prezydenta i jeszcze dostawanie pieniędzy za to że ktoś zakłada tam pocztę. No cóż, to dopiero jest wolność, przecież administrator robi co chce!
Proszę nie myśleć że ja jestem lewicowcem. Wręcz przeciwnie jestem za prawicą, ale z wiosku z tym, że zawsze popieram prawo, jestem przeciwko znieważania Prezydenta. Ale na pewno są dwa fakty które charakteryzują obecny rząd: wulgarny komiks chopina oraz ABW które wkracza do studenta o szóstej nad ranem. Moglibyśmy kontynuować dyskusję, ale myślę że to wystarczy. Co o tym myślicie?
