Fot. Wojciech Matusik
Fot. Wojciech Matusik
obserwathor obserwathor
582
BLOG

XXXII Kolejka Ekstraklasy czyli o jeden most za daleko albo dubletu nad Wartą nie będzie

obserwathor obserwathor Ekstraklasa Obserwuj temat Obserwuj notkę 99

Dostało mi się za brak zrozumienia dla poznańskich tłuków, dla których niemożność wniesienia sektorówek i piro była ważniejsza od dopingowania z trybun piłkarzy ukochanego klubu. Kibicom Rakowa korona z głowy nie spadła, zasiedli (prawie) cali na czerwono i byli świadkami zdobycia Pucharu Polski przez swych ulubieńców. A tak na marginesie - mało było czasu od wtorku na przygotowanie "dozwolonej" oprawy? Powierzchnia 1,5 m x 2 m to za mało jak na klubową flagę, której ilości mogły iść w tysiące? A może pokombinować i jakoś to złożyć w choć chwilową całość??? Po meczu doszło do małej "bitwy warszawskiej", w której głupota i frustracja spowodowane brakiem "cudu nad Wisłą" (kolejny przegrany przez Lecha finał PP) zderzyły się z oddziałami prewencji na błoniach Stadionu Narodowego. A dlaczego "tłuki"? A dlatego, bo NORMALNI kibice z Poznania chcący wejść na trybunę, by kibicować Kolejorzowi, byli zawracani (niekiedy siłowo) przez matołów z "kotła", dla których darcie ryja, "dymy" i stadionowe biznesy są istotniejsze niż  dopingowanie swej drużyny.

Wstęp przydługi - ale w poniedziałek Raków pokazał Lechowi miejsce w tegorocznym szeregu. Był konkretny i nie skupiał się na tworzeniu dymu bez ognia. To samo pokazał Real Manchesterowi City, który od samego początku  pierwszego pojedynku z królewskimi był zbyt pewny siebie.

Twarzą poprzedniej kolejki zostaje Paweł Kieszek. Parę prób Craxy zacnie wyjął, a że na innych murawach w sumie niewiele sie działo...

W ten weekend coraz bliżej końcowych ustaleń. Bardziej spadkowych niż mistrzowskich, choć wyjazd Lecha do Gliwic na grzybobranie raczej nie wygląda, ale, ale - nie ma co się Raków cieszyć, bo Cracovia jest czasem nieco nieobliczalna. Remis lub porażka któregokolwiek z pretendentów minimalizuje jego szanse na MP, jednocześnie gotuje krew w Szczecinie.  Kolejkę zaczyna w piątkowe popołudnie Radomiak podejmujący Zagłębie. Radomiak inny niż jesienią, a Zagłębie pod dużą presją - może da się obejrzeć? Wieczorem w "starym kinie" dawno zapomniany szlagier Legia - Górnik Zabrze. Prochu jedni i drudzy w tym sezonie nie wymyślą, ale może choć spróbują nadać jakiś zauważalny smak którejś tam wodzie po kisielu. Sobota - Wisła Płock gości Wartę i w sumie jest to mecz o nic, może o kolejną bramkę Zrelaka czy Sekulskiego. W następnym spotkaniu Śląsk podejmuje Pogoń i jedni powinni zapunktować,  drudzy zaś muszą, choć to i tak  pewnie nic nie przyniesie Grosikowi i jego kolegom. W meczu wieczornym Wisła MUSI pokonać pod Wawelem Jagiellonię, bowiem widmo spadku coraz bardziej zagląda w wiślackie oczy. Niedziela - Lechia powinna umocnić premiowane miejsce w tabeli zaś Stal specjalnie nie musi jej przeszkadzać, w następnym meczu Raków gości Cracovię, wieczorem Kolejorz wybiegnie na murawę w Gliwicach. O tych dwu meczach i ich ciężarze gatunkowym już pisałem powyżej. Kolejkę kończy poniedziałkowy pojedynek outsiderów w Łęcznej, w którym  Bruk-Bet Termalica gra o 6 punktów, a gospodarze bez względu na wynik być może o ZERO.

Zestaw par XXXII Kolejki Ekstraklasy

Radomiak - Zagłębie 

Legia - Górnik Zabrze

Wisła Płock - Warta

Śląsk - Pogoń

Wisła Kraków - Jagiellonia

Lechia - Stal

Raków - Cracovia

Piast - Lech

Górnik Łęczna - Bruk-Bet Termalica


Szanownym P.T Typerom życzę udanego typowania, niezłych meczy kolejki i spokojnego weekendu. O wojnie na Ukrainie nie zapominam, ale nie znajduję w słowniku właściwych określeń w stosunku do Rosji i jej przywódcy. "Wszawe robactwo" to niezasłużony komplement. 

SZANOWNĄ MODERACJĘ UPRASZA SIĘ O "EKSTRAKLASĘ" (i być może SG)

obserwathor
O mnie obserwathor

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport