wczorajsze tak zwane Wiadomości, w nich oczywiście relacje z wojny na wschodzie, opatrzone paskiem „Ukraina odpiera bandycki napad Rosjan”, podobnie w redakcyjnych komentarzach, okraszanych epitetami typu: „mordercy, bandyci, bestie, Putin – zbrodniarz gotowy na wszystko” itd. …
to co się dzieje na Ukrainie w pełni zasługuje na podobne inwektywy, ale czy na pewno w oficjalnym materiale głównego partyjno-rządowego programu? …
chociażby dlatego, że nadal utrzymujemy (i chyba będziemy w przyszłości) z nimi stosunki dyplomatyczne, a nasza energetyka nadal opiera się na kupowanymi od tych „bandytów” ropie, węglu i gazie …
a potem było jak zwykle – najpierw utrzymany w identycznym (!) stylu i poetyce materiał, dający odpór „antypolskim i jątrzącym” zarzutom opozycji wobec polskiego Kościoła, że się niedostatecznie (w stosunku do posiadanej bazy) włącza w pomoc dla uchodźców, a potem rytualna litania zarzutów do państwa zachodnich, głównie Niemiec - no i oczywiście Angeli Merkel i Donalda Tuska - o sprzyjanie Rosji, kompozycyjnie domknięte wspomnieniem o katastrofie smoleńskiej, w nowej (domyślnie – bandyckiej) optyce …
Komentarze