najpierw Wigilia, teraz Święta, spędzone w szpitalu, praktycznie bez rodziny, wczoraj ważny i wyniosły, dziś obolały, niepełnosprawny, zapewne w jednoosobowej, chronionej sali …
przez co odcięty od świata i ludzi, no i od polityki, będącej jego jedynym żywiołem i jak się wydaje treścią oraz sensem życia …
z jakim to się wiąże stresem
jaka to tragiczna postać
ciężko, ciężko być prezesem
a tak wielu chce nim zostać …