Pytanie jest krótkie:
Dlaczego w Polsce licea ogólnokształcące nie dają takich podstaw wiedzy o muzyce (teoria muzyki, formy, historia muzyki), aby po ukończeniu szkoły można było się dostać na studia muzykologiczne?
Uczy się w liceum: historii, geografii, matematyki, fizyki, biologii (bardzo szczegółowo), języka polskiego (z dużym uwzględnieniem wiedzy o literaturze polskiej i obcej), uczy się nawet religii czy etyki. Dlaczego na takim poziomie (umożliwiającym dostanie się na wyższe uczelnie o odpowiednich kierunkach) nie uczy się wiedzy muzycznej?
Czy w ogóle kogoś to interesuje?
Wesoły. Smutny czasem. Mówio, że inteligentny, ale mam wątpliwości.*
Wyjaśnienie: Słowo ,,mówio'' nie jest poprawne w języku polskim, niemniej jednak jest tutaj napisane celowo.
UPDATE (27.09.2007) Charakteryzują mnie: "inteligencja, lotność umysłu, lekki i wdzięczny dowcip, artystyczna dusza, subtelność i bogata wyobraźnia". :D
*UPDATE 28.09 Ci, którzy mówio, kazali skreślić, że mówio. A co napisali? Też zacytuję: "nie pisz: mówio, że inteligentny, napisz: wybitnie inteligentny, szczególnie w warstwie jezykowej :)". Więc piszę. A warstwy to mają chyba ogry?
Poniżej - Tymianek i Bazylia, kohabitują z nami od 3.10.2008. I Lilka (od 2.11.2009).
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura