Dobry1 Dobry1
157
BLOG

Gram na giełdzie

Dobry1 Dobry1 Gospodarka Obserwuj notkę 2

                                                              

 

Tytuł to nic innego, jak odpowiedź mojego znajomego na pytanie: Gdzie pracujesz? Co Wy na to? Jaki jest udział takich w – blisko – dwumilionowej rzeszy bezrobotnych? O ile się zwiększy PKB z „pracy” takowych? Po kliknięciu w Googlach pokazała mi się litania artykułów o stratach w oszczędnościach Polaków, tylko od początku sierpnia. Zobaczcie sami, co znalazłem. „Z wyliczeń „Rz" wynika, że od początku sierpnia wartość oszczędności Polaków zmniejszyła się o ponad 25 mld zł. To efekt przeceny akcji na giełdzie. Policzyliśmy, o ile uszczupliły się oszczędności w funduszach inwestycyjnych i emerytalnych oraz indywidualnych inwestorów.” Jak myślicie, czy te straty, to skutek pracy, na pełnych obrotach zakładów produkcyjnych i usługowych?, Gdzie leży przyczyna tych spadków? – Czy przypadkiem to nie ci gracze się do tego przyczynili? Przecież, nie muszę Wam mówić, że operacje giełdowe, to nic innego, jak przelewanie z jednego naczynia do drugiego i odwrotnie. One są wynikiem manipulacji finansowych, prowadzonych przez animatorów rynkowych, za którymi stoją potentaci bankowi i właściciele wielkich korporacji – nie takich „podgrzybków” giełdowych jak polskie firmy.

 

Giełda niech istnieje dla graczy. Nie jestem przeciwny giełdzie. Ale żeby w jej „młynki” wkładać pieniądze przeznaczone na emerytury, to jest – czystej wody – szalbierstwo, oszustwo, złodziejstwo, albo wszystko naraz. Czy nikt nie wziął po uwagę włożenia pracowniczych pieniędzy odkładanych na emerytury w inwestycje wytwórcze? Przecież, gdyby te pieniądze zostały zainwestowane w produkcję, czy rozwój infrastrukturalny, a ich bezpieczeństwo zagwarantowane zostało przez państwo, to przyszli emeryci, nie tylko mieli by pewne emerytury, ale mogli by je mieć wyższe, niż wynikałoby to z odkładanych składek. Wszak dobrze ulokowane pieniądze, by procentowały i ich pula by przyrastała, a nie spadała, jak to ma miejsce dzisiaj, gdy są wrzucone do loteryjnego bębna. Przypomnijcie sobie ile zostało z pieniędzy, które otrzymaliśmy z prywatyzacji w postaci świadectw udziałowych. Tyle samo zostanie ze składek na emerytury. A starzy nie zastrajkują, nawet gdy przyjdzie im głodem przymierać. Już słyszę głosy - znowu Dobry1  kracze.

Dobry1
O mnie Dobry1

Dziennikarzem Obywatelskim

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Gospodarka