Czwartek. Jadę sobie do szkoły autobusem i tak sobie obserwuję. 5 osób czyta gazety. Cieszę się, że społeczeństwo stara się czegoś dowiedzieć. Ja praktycznie zawsze też coś czytam w środkach lokomacji. Patrzę jednak dogłębniej, z 5 gazet, 3 to " Fakt ", 1 " Super Express " i 1 " Rzeczpospolita ". Dobrze, że był chociaż ktoś kto czytał jakąś normalną gazetę (czyt. tą ostatnią). Zacząłem się zastanawiać co kieruje ludźmi w wyborze prasy. Reklama? Opinia znajomych/sąsiadów/rodziny? Ciężar gatunkowy? Nie chciałbym tu umniejszać osobom, które czytają tabloidy, ale czy naprawdę tematy poruszane w brukowcach są ciekawsze od tematów z normalnych gazet. Czemu ludzie mają parcie na brukowe gazety, bo jak obserwowałem przez jakiś czas, jest to duża większość osób. Podchodzę bliżej. Przyglądam się Pani czytającej " Fakt ". Na pierwszej stronie jakieś mało czytelne zdjęcie i nad nim napis " Edyta Górniak miała wypadek. Dwa psy rozszarpały jej syna " (czy coś bardzo podobnego do tego). To naprawdę straszna wiadomość i jeśli to prawda, to pochylam się w ubolewaniu nad redaktorami tej gazety jak i nad tragedią Pani Edyty.
Tylko teraz pytam. Czy to jest temat na pierwszą stronę ogólnopolskiej, wysokonakładowej gazety? Dlaczego ludzie wolą czytać tego typu gazety niż takie, gdzie na pierwszej stronie są poruszane tematy polityczne, społeczne, ekonomiczne czy inne tego typu. Czemu wśród społeczeństwa panuje taka głupia psychoza. Nie rozumiem jak może kogoś interesować bardziej życie prywatne jakiejś znanej lub i nie, osoby niż to co dzieje się obecnie w Polsce i na świecie. Nie jestem socjologiem, ale bardzo mnie ten problem martwi. Przykro mi, że gro polskiego społeczeństwa twierdzi, że polityka jest bee, że są zmęczeni wiecznymi aferami. Mimo to, że wcale ich nie brakuje, to jednak ludzie powinni mieć pojęcia o tym co ich otacza, bo rząd wprowadzi coś nowego, np. nowy podatek i ludzie nawet nie będą wiedzieli o tym, że muszą go płacić, bo gdy mieli szansę się o tym dowiedzieć, woleli czytać o tym, że ktoś z grona celebrity zdradził kogoś tam. Co do tych afer, to zgadzam się ludzie mogą być zmęczeni wieczną kłótnią wśród naszych polityków, ale mogą się przecież interesować polityką światową, ekonomią, ekologia czy czymkolwiek innym, ale rozwijającym.
Jest jeszcze jednak aspekt, tylko sam nie wiem czy jest on marketingowy. Kiedyś " Fakt " kosztował 1 zł, obecnie 1,60 zł. Czy nie lepiej za 10 gr taniej kupić " Gazetę Wyborczą " ( której osobiście nie lubię, ale na pewno można się z niej dowiedzieć więcej i ciekawszych rzeczy niż z " Faktu "), " Dziennik ", który kosztuje 1,8 zł, czy " Polskę " która kosztuje również ok. 1,5 zł ( nie pamiętam dokładnie ile ). Jestem przygnębiony tym wszystkim, bo można mówić, że prasa powoli odchodzi do lamusa, bo wszystko jest w internecie, ale ja zawsze lubiłem i zawsze lubię mieć w rękach informacje w papierowym wydaniu i jak dla mnie frajda jest większa.
Komentarze