żadna ze mnie cesarzowa
nijaka,wielka matrona
stąpam jakby z niepokojem
w to nieznane
takie nieuchronne
moje ale i każdego
odejście ze słowami na ustach...
chcę jeszcze dużo dopowiedzieć
wykrzyczeć szeptem wierszy
los swój,swoje popaprane obawy
pozostawić...
Inne tematy w dziale Kultura