wielkiego miasta
gdzie słońce świeci letnim żarem
polatują tęsknoty o smaku depresji
i wychłodzone ciała od wewnątrz
kulą się w sobie
oddalają w nieskończoność
niechciane powroty do domów
w których brak żaru
miłosnego paleniska
i nocnych szaleństw tu nie uświadczysz
na bruku ślady smutku pozostają
gdy zgrzyt klucza w zamku
zapowiada niechciane
Inne tematy w dziale Kultura