12 czerwca to najważniejszy dzień w kalendarzu polskich i rosyjskich chuliganów. Mecz Polska- Rosja obejrzy ponad 60 tysięcy kibiców. Obserwatorzy są przekonani, że preludium do meczu nastąpi w podziemnej-chuligańskiej lidze.
Nieformalne europejskie forum chuliganów „zrzesza” pseudokibiców z całego kontynentu. Wielu z nich wybiera się do Polski, aby na własne oczy zobaczyć potyczkę polskich i rosyjskich pseudokibiców. Takiego wydarzenia nie można przegapić, żadna siła nas przed tym nie powstrzyma - dodaje rozmówca dziennika Jutranji.list
Chorwacki pseudokibic przyznaje, że jak tylko zapadła decyzja o przyznaniu Polsce mistrzostw w piłce nożnej, od razu było wiadomo, że Chorwaci na nie pojadą:
- Polski ruch ultras stoi na bardzo wysokim poziomie. - dodaje Chorwat.
W Polsce, równolegle do narodowej, istnieje liga pseudokibiców, którzy kibicują poszczególnym drużynom ligowym. Słynne ustawki rządzą się sztywnymi zasadami, a polscy kibole ślepo się ich trzymają.
Polskich pseudokibiców uważa się za najbardziej ekstremalnych i brutalnych w Europie. Przemoc stosowana przez chuliganów nie jest uważana za wybryk, traktuje się ją raczej jako część piłkarskiej mitologii.
O jakich pseudokibicach mówimy? Artur Boruc - były bramkarz Celtic Glasgow - bez problemu rozprawił się z trzema szkockimi chuliganami, którzy napadli na ciężarną Polkę i jej partnera. Pytany przez szkockich dziennikarzy, czy nie bał się podjąć interwencji, odpowiedział: „Bać się? Ja dorastałem z kibicami Legii!”.
Więcej informacji na temat tego, jak widzą Polskę i Polaków obce media na www.onionas.pl
Inne tematy w dziale Rozmaitości