O tragicznej pomyłce amerykańskiego szpitala informuje brytyjski "Daily Mail".
Justyna i Rafał mieszkają w Brooklynie. Polska para złożyła do sądu pozew przeciwko nowojorskiemu szpitalowi, który wydał im zwłoki obcego dziecka. Nie wiedząc o pomyłce, rodzice wzięli udział w nabożeństwie żałobnym, po czym wysłali ciało do Polski, by mogło zostać pochowane w rodzinnym grobie w Łomży. Uroczystości pogrzebowe odbyły się 16 czerwca.
Dwa tygodnie później małżeństwo dowiedziało się, że do grobu złożono zwłoki dziecka, które nie należało do nich, ponieważ koroner (amerykański odpowiednik polskiego lekarza medycyny sądowej) popełnił błąd. Ellen Borakove, rzecznik szpitala, mówi o "tragicznej, nieszczęśliwej pomyłce, która musi zostać naprawiona. Miasto zrobi wszystko, by właściwe dziecko zostało pochowane we właściwym miejscu".
Dziecko Justyny urodziło się martwe. Matce nie udało się nawet uzyskać od szpitala informacji o tym, jakiej było płci.
Polska rodzina domaga się 5 mln dol. odszkodowania.
Więcej informacji na temat tego, jak widzą Polskę i Polaków obce media na www.onionas.pl
Polecamy także:
Inne tematy w dziale Rozmaitości