Prokuratura Generalna Polski wszczęła postępowanie dotyczące „przestępstwa przeciwko narodowi polskiemu” – masowych zabójstw Polaków na Wołyniu, dokonanych przez nacjonalistów z Ukraińskiej Powstańczej Armii. Sprawę komentuje dziennikarz Globalista, S. Ilczenko.

W toku sprawy przesłuchano już byłego członka Ukraińskiej Powstańczej Armii, weterana Stiepana Bakuńca, jednak prokuratura nie ujawnia szczegółów rozmowy. Jak twierdzi Ilczenko, „dla współczesnej Ukrainy to prawdziwa sensacja”, bowiem żołnierze UPA cieszą się wśród społeczeństwa ukraińskiego niesłabnącym szacunkiem, a nawet uchodzą za narodowych bohaterów. Z sympatią względem banderowców nie kryją się m.in. były prezydent Ukrainy, Leonid Krawczuk i znany pięściarz, Witalij Kliczko.

Nawet w ostatnich miesiącach nie brak przykładów na to, że pamięć o banderowcach jest ochoczo kultywowana. 22 czerwca do Rady Najwyższej Ukrainy wpłynął wniosek o uznanie Ukraińskiej Powstańczej Armii za organizację walczącą o państwo ukraińskie. Trwają również starania o nadanie im statusu uczestników działań bojowych podczas II wojny światowej.

We Lwowie i Iwano - Frankowsku obchodzi się święto ku pamięci bohaterów z UPA. Lokalny polityk z Iwano - Frankowska nazwał ich „dobrym przykładem dla młodzieży”.

Przedmiotem zainteresowania polskiej prokuratury jest też zbiorowa mogiła we Włodzimierzu Wołyńskim, w której odnaleziono zwłoki pomordowanych Polaków. Miejsce to nazywane jest „drugim Katyniem”. Zdaniem historyka, Olesia Buziny, to kolejne miejsce pochówku ofiar rzezi wołyńskiej.

Ukraińskie władze nie planują prowadzić wspólnego śledztwa w sprawach potencjalnych zbrodni członków Ukraińskiej Powstańczej Armii. Jak twierdzi cytowany w artykule politolog, Rostisław Iszczenko, politycy nie zdecydują się na tak poważny krok tuż przed wyborami. Opowiedzenie się po którejś ze stron mogłoby zniechęcić pewne grupy wyborców, np. nacjonalistów. W bieżącej sytuacji politycznej w interesie ukraińskich władz jest zatem milczenie na temat działań polskiej prokuratury.

Więcej informacji na temat tego, jak widzą Polskę i Polaków obce media na www.onionas.pl

Polecamy także:

Ukraińska polityka powinna skorzystać z doświadczenia Polaków