Polska nie stosuje się do praw obowiązujących w Unii Europejskiej promujących wolny handel na terenie krajów członkowskich dotyczących suplementów żywnościowych. W związku z tym ma dwa miesiące na zmianę tych przepisów, a jeśli tego nie uczyni, czeka ją postępowanie na drodze sądowej.
Komisja Europejska oświadczyła, iż Polska musi liczyć się z zasadą wzajemnego uznania, która zobowiązuje państwa Unii Europejskiej do dopuszczania produktów na ich rynek, jeśli zostały zatwierdzone w innych krajach członkowskich.
„ ... obecnie obowiązujące regulacje w Polsce tworzą przeszkodę w swobodnym przepływie towarów na rynku wewnętrznym UE, więc są sprzeczne z artykułami 34 oraz 36 Traktatu Unii Europejskiej”, jak poinformowała Komisja Europejska. Dodała: „Jeżeli legislacja nie zostanie doprowadzona do zgodności w ciągu dwóch miesięcy, Komisja może skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej”.
Firmą, która oficjalnie złożyła skargę na zaistniałą sytuację jest Walmark, gigant suplementów diety z siedzibą w Czechach, która powiedziała, że polskie procedury odrzucały ich produkty łącznie z suplementem z gingo biloba.
Więcej wiadomości na temat tego, jak Polskę i Polaków opisują zagraniczne media znajdziecie na portalu www.onionas.pl.
Polecamy także:
Polska mniej atrakcyjna dla inwestorów
Inne tematy w dziale Polityka