"Financial Times" pisze o tym, że model rozwoju polskiej gospodarki, konsekwentnie realizowany od czasu upadku PRL, jest już nieefektywny. Nie można dłużej opierać się na prostym kopiowaniu technologii i pomysłów obecnych w biznesie na Zachodzie. Ekonomista, profesor Gomułka, stwierdził, że w ten sposób, przy dobrej koniunkturze na świecie, możemy osiągnąć co najwyżej 2 procent wzrostu PKB rocznie. Nie ma wątpliwości, że przyszedł czas dla Polski na otwarcie się na innowacje.
Obecnie wydajemy jedynie 0,7 procent swojego PKB na prace badawczo-rozwojowe. To żałośnie mało w porównaniu np. do Niemiec czy Szwecji. Nasze uniwersytety tułają się po ostatnich miejscach światowych rankingów. Problemem są też wynalazki. Edukacja nie współpracuje z biznesem, bo naukowcy boją się skomplikowanego prawa patentowego. Zabójcze są również podatki. W Polsce do każdego zainwestowanego 1 euro trzeba dopłacić średnio 2 centy, podczas gdy w Czechach to inwestorowi zwraca się średnio 27 centów. Z tymi wszystkimi problemami muszą sobie poradzić rządzący, by zatrzymać exodus Polaków za granicę.
Więcej wiadomości na temat tego, jak Polskę i Polaków opisują zagraniczne media znajdziecie na portalu www.onionas.pl.
Polecamy także:
Inne tematy w dziale Polityka
