Były prezydent Ukrainy Leonid Krawczuk uważa, że stosunek Polski do Ukrainy staje się coraz surowszy, a głosowanie w sprawie rzezi wołyńskiej było swego rodzaju karą za nieumiejętność zjednoczenia Ukrainy przez aktualnie rządzących.

Jego opinia nie znajduje jednak poparcia wśród ekspertów. Odmienne zdanie wyraził w komentarzu dla portalu Gazeta.ua politolog Siergiej Taran.

Zdaniem Tarana, Polska pozostaje silnym lobbystą ukraińskich interesów na arenie międzynarodowej. Bez przychylnych Ukrainie działań ze strony Polski droga Kijowa na Zachód byłaby nieporównywalnie trudniejsza. Rosnąca zasadniczość w postępowaniu polskich władz wynika wyłącznie z przynależności do UE i konieczności respektowania praw wspólnotowych.

Więcej wiadomości na temat tego, jak Polskę i Polaków opisują zagraniczne media znajdziecie na portalu www.onionas.pl.
Polecamy także:

Rodziny ofiar katastrofy pod Smoleńskiem dostaną odszkodowanie

"Radwańska powinna się wstydzić"