Według wiceministra pod względem cen paliw Polska zajmuje 26. miejsce w Unii. Czyli drugie od końca – taniej jest tylko w Rumunii.
Według analityków, ceny paliw na stacjach są blisko przełamania psychologicznej granicy 5 zł za litr. W ubiegłym tygodniu - jak podała firma e-petrol - litr benzyny 95 kosztował średnio 4,95 zł, a oleju napędowego 4,89 zł. W tym tygodniu ceny benzyny E-95 np. w Warszawie na wielu stacjach przekroczyły 5 zł za litr, a benzyny E-98 nawet 5,23 zł
http://moto.wp.pl/kat,89554,title,Polskie-ceny-paliw-prawie-najnizsze-w-UE,wid,13232865,wiadomosc.html
I co mamy się cieszyć pewnie? Tylko dlaczego nikt nie podaje zarobków w krajach EU. Litr benzyny w Anglii to £1.30= około 6zł. W Anglii minimalna stawka na godzine to £5.93 na rok 1.10.2010, pewnie w tym roku będzie wyższa. W Polsce natomiast na rok 2010 minimalna płaca na godzine wynosi około 4.10zł.
Wiceminister skarbu Mikołaj Budzanowski niech policzy, ile litrów Kupi Anglik za swoja godzine pracy, a ile Polak?
Tak samo dzieje sie ze wszystkimi produktami, niech nie wmawiaja ludzią,że u nas jest najtaniej, tylko niech odrazu podaja różnice w płacach! A płace cwaniaki też podają srednią krajową, aby to choć trochę normalnie wyglądało.
Ciekawe czy Donald Tusk wie,że Polacy przyjezdzają do Anglii aby taniej się ubrać?? Mało tego kupują rzeczy na sprzedaż do Polski! I tym sposobem zwraca im się koszt podróży do Anglii.
A tak na marginesie, Polacy otworzyli piekarnie w miesci w którym mieszkam i zaopatrują sklepy z Polską żywnoscią i za Polski chleb płacę £1 czyli 4.60zł.
Inne tematy w dziale Polityka
