oranje oranje
45
BLOG

Beze mnie z tym pluralisem

oranje oranje Polityka Obserwuj notkę 2

 

Nie zgadzam się na takie stawianie sprawy. Igor Janke poprowadził swój wywód między Lwem, a Rychem i – za pozwoleniem – dopuścił się tym samym grubej nieobyczajności. Kto ma oczy niech spojrzy, kto ma uszy...

W jego tekście padnie dwukrotnie termin „partia rządząca”, ale nazwy jej – w całym wpisie nie uświadczysz. Raz padnie też „na szczytach władzy”. Taka jakaś partia rządząca, takie szczyty jakieś.

Po prostu nie można byłoby napisać gorszego "du**chrona", gdyby się coś już chciało napisać. I jeszcze to „my” w tekście.

Sorry Igor, ale nawet emigrant ma swoje granice!

A to na deser: „I jeszcze wiemy, że partia rządząca, która powstała na fali walki z nieprawościami, dziś staje na rzęsach, by własnych nieprawości nie pozwolić wyjaśnić”.

Która partia tak powstała?! Że Platforma tak powstała?

A to już szczyt: „Teraz to wszystko szokuje nas mniej, bo już kiedyś to słyszeliśmy”.

My???

 

 

 

 

oranje
O mnie oranje

Mieszkańcy Bulandy, jednakowoż, wciąż z niej uciekają. Tak się tam przyzwyczajono do bycia wiecznie dymanym, że zaczęli dymać siebie nawzajem. Opresja przeszła w self-service, jesteśmy pierwszym samouciskowym narodem świata. P. Czerwiński, Przebiegum życiae A chłopaki jak chłopaki. Generalnie nie różnimy się. Ja, emigrant ze swoim odrzuceniem roli emigranta (odrzucam ją od pierwszego dnia tutaj), poruszam się po świecie jak piłkarz, któremu pękła gumka w spodenkach, ale jest dobre podanie, więc zapierdziela się w jej stronę trzymając gacie jedną ręką. Może gola się strzeli jakiego, a gacie się przecież wymieni. Oni w Polsce, w swoich rolach i zawodach, bez obciążenia emigranckiego, w kraju swoim, z językiem swoim i przyjaznym państwem – podobnie. Wolność, pomysły, projekty, działania... - ale też z jedną cały czas, od 20 lat, ręką trzymający galoty projektów, spłacanych kredytów, bezpiecznych i niebezpiecznych związków. Nie ma radości w tej grze, nie ma fascynacji tym sportem jakim jest życie. Nie jesteśmy chyba dziś narodem czerpiącym radość. Nie ma jej na ulicy, w rozmowie, przy grillu czy na zakupach. Żeby radość zresztą czerpać trzeba mieć źródło jakieś. Sign by Danasoft - For Backgrounds and Layouts

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka